Dlaczego z uporem maniaka sprzedaje się sexy wersję Kleopatry, która wg współczesnych kanonów piękna nie była najładniejsza.
Przede wszystkim była greczynką z orlim nosem, małą górą, dużymi biodrami i monobrwią (bo taka była moda wtedy ffs)
A oni wciskają tu chudą szczapę :/
Jak już chcą producenci przyciągnąć tłumy do kin, to robotę lepiej by zrobiła Lady Gaga