Film jak dla mnie składał się z dwóch osobnych filmów połączonych w jeden - 80 minut dobrego thrillera i 25 minut niepotrzebnego sci-fi. Twórcy pewnie chcieli zaskoczyć i zaskoczyli, gdyż zakładam, że mało kto spodziewałby się takiego zakończenia. Mimo wszystko dobrze się to oglądało, film trzymał w napięciu, końcówka w amerykańskim stylu, super bohaterstwo no ale dzięki temu bohaterka miała doświadczenie w pielęgniarstwie i w bitwie (jeśli wiecie o co mi chodzi :) ). Dobrego seansu no i wspomnę, że film jakby czerpał z pomysłu pewnego polskiego filmu :)