PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=641}

Co się wydarzyło w Madison County

The Bridges of Madison County
7,6 80 643
oceny
7,6 10 1 80643
7,4 20
ocen krytyków
Co się wydarzyło w Madison County
powrót do forum filmu Co się wydarzyło w Madison County

Ten film Clinta jako pierwszy musiałem obejrzeć na dwa razy, bo po prostu ze znużenia, chociaż się starałem, nie dałem rady.

Cóż, film nie odkrywa niczego innego tzn., niczego innego co dzieje się w małżeństwach milionów ludzi na całym świecie - zdrada. Jakby tego mało, zdrada którą twórca stara się usprawiedliwić, czymś co jest przeciwnością zdrady - miłością. Gdyby iść w ślady bohaterki i toku rozumowania autora filmu hasło przewodnie życia brzmiało, by "Czujesz się znużony - zdradzaj, to pomoże Ci przetrwać w rutynie!", tyle, że życie weryfikuje to nieco inaczej i nigdy nie kończy się to "tylko tak". Jakby pojęcie przelotnego romansu u ludzi w latach 60-tych nie istniało. A czy nie każdy romans właśnie taki jest?
Model zdrady, również nie odbiega od standardu ogólnie przyjętego - ot, światowy, starszy facet, spotyka kobietę niespełnioną i spragnioną świata, jak tu się nie uzupełnić ;).
Co do kreacji bohaterów odczuwałem mały niesmak, tzn. Meryl Streep rewelacja, przekonała mnie do swojej prostoty, zagubienia...ot taka i prosta wieśniaczka.

Co do Clinta, hmm, raczej podstarzały lowelas, który pod płaszczykiem uprzejmości wyrywa proste kobiety na całym świecie na swój "aparat" i opowieści o gorylach. Za to ma domowe jedzenie i seks. Takie miałem odczucie oglądając portretowanego przez niego bohatera, wątpię żeby taki miał być przekaz, więc dobrze, że Clint nie oddał się graniu filmowych amantów, bo nie jest do tego stworzony.

Film mocno średni i nie dla wszystkich. Wydaje się, że głównym odbiorcom tego filmu miałby być kobiety które kiedyś oddały się przygodzie, a ten film miałby usprawiedliwiać każdy taki "skok w bok". Być może dlatego ode mnie 6/10.

ocenił(a) film na 9
darek_sith

To chyba bardziej film o tym że po ślubie człowiek traci etyczne prawo do miłości. Każde wyjście, rozwód czy zostanie z rodziną niesie za sobą wielką cenę.
A świat jest tak stworzony, że ludzie czasem muszą poczekać do 40-stki czy 50-tki na tę jedyną miłość, która równie dobrze może nie przyjść nigdy. Częściej wiążemy się więc bardziej rozsądkiem, przyjaźnią czy samą chemią.
A prawdziwa miłość? Chcę wierzyć, że jest...

darek_sith

W pełni Pana popieram. Film windowany poprzez kurtyzany marzące o zdradzie, jak również i praktykujące. Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 6
darek_sith

Niestety, masz rację. Zdrada, którą twórca filmu chciał (chyba mu się udało?) zamaskować miłością. Niby kolejność była odwrotna.
Dla mnie kolejny film o zdradzie (mówią, że każdy widzi co chce zobaczyć). Z pięknym klimatem, choć zdecydowanie z dłużyznami.
Kolejny pokaz mechanizmu zdrady. Niespełnienie, rutyna, szarość codziennego życia. I ta chęć zmiany.
Ale dlaczego prawie zawsze poprzez zdradę. Czy ludzie naprawdę nie potrafią komunikować swoich potrzeb, oczekiwań i planów związanych z ich jak i partnera osobą?
Film ma już trochę lat. Ale temat zwłaszcza w obecnych wyuzdanych czasach ciągle aktualny.

ocenił(a) film na 6
darek_sith

'ma domowe jedzenie i seks' - w sumie faktycznie się do tego sprowadza, kiedy zdjąć te wszystkie łupiny wzdychań a la Romeo i Julia
sytuacja jest prosta jak drut - pani się nudzi, ale jej wygodnie, bo mąż dba o nią; pan ma ochotę na namiastkę domu, ale nie na żonę, która suszyłaby mu głowę

TangoAndWaltz

w punkt :)

TangoAndWaltz

w punkt :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones