Nie bardzo lubię Stallone, ale nawet ja uważam, że koleś ma na koncie dużo lepsze filmy, kręcone wcześniej i później. Tak pierwsze z pamięci to choćby wszystkie części "Rambo" czy "Na krawędzi", o "Rockym" nawet nie wspominając.
Sorry, ale nawet plakat jest lepszy od samego filmu. Zajebista postać, porządne otwarcie, a potem wszystko jakieś takie drewniane, jakby tania podróbka "Brudnego Harry'ego".
Też uważam, że ci od Złotych Malin strasznie się na niego uwzięli, ale tu akurat przyznaję im rację.
A, no i "Tango i Cash", jeden z moich ulubionych. I "Wyścig śmierci 2000".

Wystarczy zagrać w jednej szmirze i juz nie odpuszczą szczególnie e Sylvester Stallone jest znanym aktorem na całym święcie. Zaczęło się od Kryształ Górski. No i zobaczyli jego wadę wymowy itd. I już mieli zaczepkę.

Dokładnie, nie wiem za co tyle złotych malin. Sly doszedł do sukcesu sam, wielką sławę zasłużył sobie ciężką pracą nikt mu nie pomagał w dojściu na szczyt. W dodatku w swojej karierze więcej osiągnął niż nie jeden Oscarowy aktor, ponieważ Sly jest cały czas na Topie, a jego stare filmy nadal mają masę zwolenników.

Dokładnie jakbym siebie słyszał. Rzadko, którego aktora są wszystkie filmy puszczane w Ogólnodostępnej telewizji. A jego filmy w większości są puszczane tylko niektóre z jego początku kariery nie są emitowane. Np. TV4 w sierpniu po raz kolejny będą emitowali serie Rocky. A TV Puls niedawno emitowało serie Rambo. No i przy okazji dali 3 inne z nim znane filmy/ No i potem TVN i TVN7 też dawali jego inne filmy.

a dzisiaj cobra na tvn7 :P

Nom właśnie dlatego zajrzałem na ten temat. 1 sierpnia będzie powtórka.

Umknęły mi te obydwie Cobry w tv, ale wczoraj coś mnie naszło i przypomniałem sobie w oryginale z sieci i . . . bajka, bujda, ale jest ten CZAD lat 80-tych.
Bardzo miło się ogląda i wcale nie wstyd wysokiego oceniania, nawet bez wielkiego sentymentu, który jest dalej.

To dobrze, że zajrzałeś jak masz TVN Fabuła to 14 października w piątek o 21:00 będzie emisja. ja niestety nie mam tej stacji.

Mam, ale w piątki robię całe popołudnie i nockę, więc i tak nie dałbym rady :(

a 18 pażdziernika o 23 ;)

Dzięki, nastawię sobie do nagrania.

Rambo tylko jedynka lepsza od Kobry, aktorsko to rola Mariona Cobrettiego jedna z najlepszych Slya. Najlepsza rola to niepodważalnie w filmie Cop Land. Rola genialna. Powinien mieć za nia nominacje do oskara. Natomiast Tang i Cash jest słabiutkie.

"Sorry, ale nawet plakat jest lepszy od samego filmu. Zajebista postać, porządne otwarcie, a potem wszystko jakieś takie drewniane, jakby tania podróbka "Brudnego Harry'ego". "

heh nieźle się uśmiałem po tym co przeczytałem. Zarzucanie Cobrze tych bzdur, to tak jakby zarzucać kurze tego, ze nie umie latac. Film bardzo klimatyczny, swietnie dobrane postacie, kazda wnosi cos do filmu, świetna muzyka i Stallone jako samotny egzekutor wyrywający chwasty spisał sie genialnie. Chyba masz cos z okiem.
Obok Brudnego Harrego jeden z najlepszych filmów w tej tematyce, wiec tym bardziej śmieszą mnie takie farmazony.

Cop Land to świetny film i Sly nie odstawał od reszty znakomitych aktorów, świetna rola.

Noszenie ciemnych okularów i skórzanej kurtki, i cięcie pizzy nożyczkami to jeszcze nie jest aktorstwo. Film jest czerstwy i przerysowany.

Zrozum ze taki wlasnie ten film mial byc. Mial byc przerysowany i z lekkim przymruzeniem oka ukazywac niebezpieczne rejony USA. Nie ma co sie czepiac szczegolow a ze film ten jest kultowy wie kazdy fan kina. Lubie COBRE wlasnie za to jaka jest. Nie jest wszystko smiertelnie powazne a ciagle niekonczace sie magazynki w pistoletach dodaja uroku. Ty nie jestes fanem tego filmu a ja jestem.

Po prostu ma swój niepowtarzalny styl i dobrze.

Ja bym dodal ze SYLVEK swoj styl mial a teraz jest zwyklym facetem po 70-tce ktory probuje ubierac sie elegancko jednak te starosc widac juz mocno. Kazdego z nas starosc dopadnie i puki co nie ma eliksiru mlodosci. Mozesz miec pare set mln.dolarow majatku jak Sylvek lub zarabiac te 2 tys.dolarow na miesiac co zwykly szary Amerykanin ale i tak nie uciekniesz od starosci. Bogaty 71 latek wyglada prawie tak samo jak szary biedny 71 latek. Mam nadzieje ze Sylvek jak i Arnold beda pojawiali sie tylko epizodycznie w filmach bo chol...ernie niesmaczne jest gdy widac 70-latka udajacego 30-40 latka. Natury sie nie oszuka i powinno sie wiedziec kiedy ze sceny zejsc bo granica miedzy karykatura wlasnej osoby i zniszczeniem swojeje legendy jest malutka... Nie chcialbym zobaczyc pomarszczonego RAMBO ktory ledwo biega i udaje kogos mlodszego.RAMBO powinien sie zakonczyc na RAMBO4 tak samo jak Arnold powinien zakonczyc swoja legendarna role na TERMINATORZE3. Im dalej tym gorzej... To jest dokladnie tak samo gdyby 70-latek zapisal sie na boks i robil sparingi z ludzmi w wieku jego wnukow i dzieci.Efekt by byl taki ze by byl wolny ledwo zipal i dawal sie lac przez fakt swojego wieku... Tak jak mowie jak kochaja filmy to mozna pisac scenariusze mozna byc producentem ale nie warto zabijac wlasnej legendy ktora wypracowali ciezka praca gdy mieli te 25-30-40 lat...

Aha...

A ja nie rozumiem z kolei, z kim dokładnie walczyła cała ta szajka morderców; czym się sugerowali kogo mają zabić, bo przecież na pewno wszystkich nie chcieli wyzabijać, jakieś kryterium doboru było - tylko jakie? Chcieli nowego świata, nowego porządku, a nie zabijali ludzi wpływowych, polityków, tylko bezbronne kobiety. Hm...

Uwielbiam Stallone i filmy z lat 80' ale ten film jest po prostu słaby.
Czarne charaktery to puste wydmuszki.
Cała fabuła oparta jest na zabiciu kobiety, tylko po co ? Bo widziala twarz jakiegoś randoma ?
Żeby zrobili motyw jakby była ona świadkiem przestępstwa ale nawet tego nie było bo laska po akcji spod wiaduktu poszła na plan zdjęciowy i nic se z tego nie robiła.
Cały szum o nic!
Nie dowiadujemy się nic o protagoniście. Dlaczego jest taki jaki jest i w ogóle. Tyle co jego pełne imie....
Stallone sam gra na jednej minie....mimo że to u niego częste w tym filmie nad wyraz mi to przeszkadzało.
Oglądałem nie dawno "Cop Land" z nim i tam zagrał o niebo lepiej.
W filmie zabrakło też brutalnośći typowej dla otoczki lat 80'
Ktoś dostał siekierą to kamera się przekręcała i nic nie widzieliśmy.
Prawie w ogóle krwi nie było a strzelaniny były bardzo oszczędne.

Maliny to nagroda popularnościowa w jeszcze większym stopniu niż Oscary. Dostaje ten, co akurat ma zły PR i złą prasę. Skandalicznych i kretyńskich wyróżnień (vide: Kubrick za 'Lśnienie') mają na pęczki. Akurat wtedy było na czasie jechanie po Sly'u.

Nic dodać, nic ująć

tu aktorstwo się kończy mój drogi

a drewniana gra aktorska Sylwka zaczyna, zasłużone złote maliny