Fabuła nie jest specjalnie odkrywcza, wykorzystuje bowiem wątki z Draculi. Mamy więc krwiożerczego hrabiego, 2 babeczki i polowanie na nie, a potem na hrabiego :-D Końcówka jakby znana z Polańskiego...
W sumie taki sobie, choć można zobaczyć dla śp. Roberta Quarry'ego, który od paru dni dołączył do grona umarłych.