PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4765}
5,9 9 696
ocen
5,9 10 1 9696
Cyborg
powrót do forum filmu Cyborg

Zastanawiam się ostatnio nad wpisami tego typu: "teraz nie da się tego oglądać", bo pojawiła się nowa technologia i nagle efekty wizualne biorą górę nad całością, a prawda jest taka że większość filmów z tamtych lat miała większy sens i lepszą fabułę niż dzisiejszy szajs. Tona Batmanów, spidermanów i innego tego typu ekranizacji, które w większości trzeba przyznać nie umywają się do swego pierwowzoru. Nie oceniajcie starych filmów po ich wyglądzie, bo jestem pewien że remake tego filmu nie byłby do oglądania.

ocenił(a) film na 7
annaeren

Tak, teraz w filmach kładzie się nacisk na efekty specjalne, ludzie wolą nacieszyć oczy efektami niż śledzić fabułę. Cyborga bardzo dobrze wspominam z czasów wypożyczalni VHS i lubię czasem sobie do niego wrócić.

annaeren

Szczerze mówiąc zalogowałem się tylko po to, aby poprzeć Twój głos! W tej chwili grę aktora, dialogi, scenariusz zastępują efekty specjalne. Z łezką w oku ogląda się "szmiry" w stylu Szklanej pułapki, czy Zabójczej broni, gdzie wybuchał samochód, budynek, a paliła się substancja łatwopalna, a nie jest to wytwór złożony z zer i jedynek tego samego silnika, który generuje kolejne gry komputerowe...

ocenił(a) film na 4
annaeren

To nie kwestia grafiki. Już na VHS nie mogłem zrozumieć fenomenu tego gniota. Tu wszystko jest kuriozalne i chaotyczne, walki chyba najbardziej. Nie wierzę, żenawet w tych czasach nie słyszano o uchylaniu się czy gardzie. Tu przeciwnicy grzecznie stoją i czekają aż dostaną w pysk czy nożem w brzuch. A scena finałowej walki z tymi rykami jest wprost przekomiczna. W pewnym momencie aż trójka bohaterów ryczy jak ranne łosie nie ruszając się z miejsca :) Poza tym wszystko bez sensu, od dekoracji, przez fabułę po scenariusz. Wtórność na wtórności. Zlepek ścinków po Stalowych Świtach i Mad Maxach w beznadziejnym wykonaniu. Bez dynamiki i pomysłu.

Woooo

No niestety, sentyment to taka opaska na oczy, która nie pozwala dostrzec stanu faktycznego. Ten film to naprawdę gniot nie trzymający się kupy, a że był dystrybuowany na VHS w Polsce w I połowie lat 90-tych, a jednocześnie był jedym z tych kultowych z Van Damme, to niektóre osoby wychwalają go pod niebiosa. Też oglądałem go w tych czasach, ale powiedzmy sobie szczerze, jest do niczego.

dnawrot

gniot to chyba ty jesteś bo nie znasz się na filmach

dnawrot

gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.

ocenił(a) film na 2
Woooo

Już sądziłem że nie będzie normalnych komentarzy. Ostatnio panuje idiotyczna moda na określanie wszystkich nowych filmów z efektami specjalnymi jako gnioty. Bez względu na to, że jest np. Sens, logika, dobra praca kamery, dbałosć o szczegóły itd. Po prostu jak film ma CGI to z góry skazany jest na opinię kiepskiego. Dlaczego ? A bo dlatego że taka moda i mamy stado baranków ślepo za nią podążających, jednocześnie te same osoby spuszczają się nad starymi bezwartościowymi filmami jak choćby cyborg. Co było w tym filmie ? Jakaś fabuła, jakieś dialogi ? Nie. Tu było zwykłe mordobicie z beznadziejną i nielogiczną horeografią walk. O ile można to coś nazwać horeografią. A oprócz tego mamy dzikie ryki przez większość filmu i faceta przez 15 minut wiszącego na krzyżu. Ten film to dno. Ale nawet taki gniot jak widać znajduje swoich wielbicieli.

Zihat

Oglądanie tego typu filmów nie ma już sensu. Kiczowatość tych produkcji jest zbyt niestrawna. Wolę klasyki Hitchcock'a

Paraves

:) Tylko co filmy klasy B mają wspólnego z klasykami od Hitchcocka? :)

buterfly

Nic.

Zihat

gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.

ocenił(a) film na 10
Zihat

Fabuła była, dialogi również. Trzeba było uważnie oglądać. I pisze się choreografia, a nie horeografia, mądralo.

Woooo

Co do scenerii to masz racje to takie bindy styl po Mad Maxie co do walk to były najjaśniejszą stroną filmu, mam głównie namyśli to co wykonywał Van Damme.

annaeren

Co prawda to prawda te nowe filmy to nie raz takie gówno że to szkoda czasu te stare filmy miały to coś

ocenił(a) film na 6
annaeren

Wygląd to akurat w tym filmie był najlepszy, te kostiumy i lokalizacje miodzio, patrzyło się przyjemnie, szczególnie ta walka w zrujnowanym budynku gdzieś w pierwszej połowie filmu (to graffiti było super). Gorzej z fabułą, grą aktorską i jakością walk... ale wiele z tych nowych gniotów o superbohaterach wcale nie jest lepszych :D

annaeren

W pełni się zgadzam, chociaż jeśli chodzi o batmany to "Mroczny rycerz" moim zdaniem wyszedł bardzo dobrze bo skupiono się tam właśnie na fabule, a efekty jeśli dobrze pamiętam były w większości praktyczne, naprawdę wysadzili szpital ;) A reszta filmów superbohaterskich to faktycznie szajs, no może oprócz Deadpool'a Logan'a i Kick-ass'a. Jeśli zależy ci na fabule to obejrzyj sobie serial "Daredevil", intryga, akcja, krew, mrok, brutalność i psychologia postaci świetne, a sceny walki to w ogóle mistrzostwo i co najlepsze przedstawiona historia trzyma się kupy. Na razie są dwa 13-odcinkowe sezony. Tu masz jedną ciekawą walkę jak chcesz to zobacz https://www.you tube.com/watch?v=B66feInucFY

annaeren

ten film jest kultowy i popieram ciebie w 100procentach

ocenił(a) film na 5
annaeren

Zgodzę się z tobą, dawne filmy miały dobra fabułę tyle że technologia jeszcze nie pozwalała na super efekty, teraz robią super efekty ale mniejszy nacisk się kładzie na fabułę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones