nad calkiem niezlym filmem. Wiadomo, ze sa lepsze od niego, ale to nie oznacza, ze "Czlowiek Tai Chi" to strata czasu.. wrecz przeciwnie obejrzalem go z zaciekawieniem. Filmow o podobnej fabule bylo wiele, ale to co rozni ten od innych to to ze stylem walki staje sie samo "Tai Chi". Pokazana jest przemiana Tiger Chena z dobrego w zlego i znowu w dobrego. Calkiem niezle pokazana jest walka dobra ze zlem gdzie najperw zlo zwycieza i ponownie dobro odzyskuje kontrole nad glownym bohaterem. Yin i yang czyli dobro 50% i zlo 50 %.. ja osobiscie uwazam, ze aby dobrze zyc musi byc przynajmniej 51% do 49% na strone DOBRA!! 7/10
zdecydowanie się zgadzam. nie wiem skąd tyle negatywnych ocen. nawet pomijając fabułę filmu, same walki są naprawdę na wysokim poziomie. dawno nie oglądałem filmu walki, w którym się tak efektownie biją. nie można tego filmu traktować jak jakiegoś melodramatu ze ściskającym za serce przesłaniem. ale film coś tam opowiada, a cała oprawa jest bardzo dobra. widać powiązanie z matrixem, ale nie widzę w tym nic złego. Keanu zatęsknił za takimi klimatami i zrobił swój film. ja mu za niego daję plusa.