wydaje misię, że ten film miał być wielkim hitem, dla mnie on nim nie był...chodź treść filmu jest bardzo dobra...ale nie lubie filmów o przeszłości, której tak naprawde nie znamy, nie wieze w to , że wszystko się zmieni nawet wycofają papier toaletowy...Sylwester stalone zagrał typowego twardziela...mówiąc do rzeczy to ten film nie wzpódzil we mnie jakiegoś zachwytu szczególnego