Najwyraźniej źle przetłumaczony z języka angielskiego. Powinien brzmieć raczej mniej więcej tak:
"Cole Hardin zostaje oskarżony o bycie koniokradem. Próbuje się z tego wywinąć, mówiąc sędziemu, że zna aktorkę Lily Langtry, w której - wnioskując po jej dwóch portretach wiszących w barze, służącym także za sąd i prowadzonym przez sędziego - sędzia się podkochuje. Egzekucja zostaje odwleczona. Tymczasem Texas staje się areną walki osadników, pragnących uprawiać ziemię, ogradzać swe poletka płotami, przeszkadzającymi bydłu w drodze do wodopojów - i hodowców tegoż bydła."
Sam film jest dość solidnym westernem, który jednak przyjemnie ogląda się głównie dzięki bardzo dobrej, nagrodzonej Oscarem roli Waltera Brennana, która dodaje dość schematycznej historii nieco dramatu i sporo humoru. No i ten Gary Cooper - jeden z najprzystojniejszych gwiazdorów klasycznego Hollywood, ech. :P
Najwyraźniej ktoś dając ten opis nie oglądał tego filmu.Pierwszy raz oglądałem go w kinie na specjalnym pokazie ,potem jeszcze kilkakrotnie ,miedzy innymi w kinie Iluzjon w Warszawie.Najlepsza rola zagrana jako sędzia Roy Bean spośrów wszystkich aktorów grających w historii kina.Natomiast aktorka Doris Davenport wkrótce po ukończeniu tego filmu uległa wypadkowi samochodowemu ,jej nogi zostały zmiażdżone tak że do końca życia poruszała się o kulach.
"Najlepsza rola zagrana jako sędzia Roy Bean spośrów wszystkich aktorów grających w historii kina."
No, to nazywam drobną przesadą :) Jednakże z dużym prawdopodobieństwem jest to rola życia Brennana. Nienagrodzenie Oscarem Jacka Oakiego za rolę w "Dyktatorze" Chaplina przestało mnie boleć :)
Miałem na myśli aktorów grających role Roya Beana ,cenię Paula Newmana
lecz jako sędzia Roy Bean w filmie Sedzia z Teksasu (1972)
nie bardzo przypadł mi do gustu.
No ,ale trudno się dziwić ,przecież wczesniej już widziałem Waltera Brennana.
hej ,niezupełnie remake ,postać Roya Beana ukazywana jest dość dowolnie ,
lecz Walter Brannan zagrał Beana niezrówananie ,choćby ta scena kiedy Cooper budzi sie po popijawie ,sędzia pochrapuje ,Cooper odnajduje asa w rękawie sędziego , czy tez scena jak Cooper powoli rozwija woreczek z puklem włosów "Lily" a Brennan ochrania marynarką od wiatru by ich wiatr nie rozwiał.
Takich i podobnych scen jest co niemiara.
Masz rację ,życiowa rola Brannana choć miał wiele dobrych ról ,choćby jako
Stumpy w Rio Bravo czy w Red River.
Cały ten film jest z mocnym przymrużeniem oka napisany, a najwięcej komizmu jest właśnie w Brennanie :)
ty w ogóle mało wiesz. Poza politykowaniem nie znasz się na historii i filmie.
Ja ten film oglądałem w cyklu ,,W starym kinie".