PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10006850}

Czarny Krab

Svart krabba
5,1 6 245
ocen
5,1 10 1 6245
Czarny Krab
powrót do forum filmu Czarny Krab

Wg mnie nie ważne jest kto i z kim walczy w tej wojnie. Na początku filmu mowa jest, że rząd upadł. Mamy po prostu zarysowaną fabułę, że jest grupa żołnierzy, którzy mają do wykonania pewna misję. Podczas jej wykonywania okazuje się, że przenoszą wirusa, którego ich armia chce wykorzystać, aby ponoć zakończyć wojnę. Motywacją Caroline jest to, że chce uratować córkę. Kiedy dowiaduje się, że na początku ją okłamano to zadaje sobie pytanie czy użycie wirusa przeciwko wrogowi (czy aby na pewno) nie jest kolejnym kłamstwem. I to właśnie postawa bohaterki, jej droga jest osią filmu. Do paru innych rzeczy można się przyczepić ale ogólnie mój odbiór filmu jest pozytywny.

ocenił(a) film na 5
widra

Wedlug mnie,najwazniejsze jest przeslanie filmu,nie wazne sa strony konfliktu,wykonywanie rozkazow tylko zdrowy rozsadek,analogia do obecnych wydarzen odnosnie Rosji.

ocenił(a) film na 2
widra

1) "Wg mnie nie ważne jest kto i z kim walczy w tej wojnie." 


Aha, czyli w filmie, którego cała fabuła się na tej wojnie opiera nie jest istotna jakaś geneza tego konfliktu ? Bo ja np. chciałbym się dowiedzieć, kto z kim walczy, a co za tym idzie - o co i dlaczego. Ba, nawet nie wiemy, czy konflikt ma charakter lokalny czy światowy - w zasadzie nie wiemy o nim nic. 
Spójrz na to z innej strony - spróbuj wyciąć z filmu nieistotny dla Ciebie wątek wojenny (bo skoro nie ochodzi Cię, kto z kim walczy to mogę założyć, że cały konflikt też Cię nie obchodzi) - nagle okaże się, że mamy do czynienia nie z żołnierzami, a z bandą socjopatów-terrorystów, którzy wymordują wroga bronią biologiczną, bo... Bo co ? 
Więc chyba warto by było się pochylić nad tym konfliktem trochę dłużej, niż te 5 minut, które poświęcił reżyser... 


2) "Na początku filmu mowa jest, że rząd upadł." 


Znowu - dlaczego ? Zaatakowali bliżej nieokreśleni rebelianci ? Zbankrutowali ? 7 krasnoludków im wbiło na parlamentu ? Meteoryt ich załatwił ? Koronawirus ich wykończył ?
Nie wiem, dajcie mi cokolwiek ! Bo póki co sygnał jest jasny : "Domyśl się, wymyśl sobie coś i się odp****ol..." 
3) "Mamy po prostu zarysowaną fabułę, że jest grupa żołnierzy, którzy mają do wykonania pewna misję." 


"Zarysowaną" to chyba tutaj słowo klucz, bo są to postacie tak nudne, że aż głowa boli - jeden typ chce sobie obejrzeć mecz, inny sobie otworzy sklep z antykami, inna chce ratować córkę, kolejny ma dziewczynę w wywiadzie (?), a o reszcie to się niczego nie dowiadujemy, bo albo nic nie mówią, albo szybko giną... 


4) "Podczas jej wykonywania okazuje się, że przenoszą wirusa, którego ich armia chce wykorzystać, aby ponoć zakończyć wojnę." 


Po pierwsze, czy tak istotne zadanie nie powinno zostać powierzone, nie wiem... siłom specjalnym ? Bo według mnie przebycie ok. 100 mil morskich pieszo (będąc jeszcze tropionym przez bliżej nieokreślonego wroga) to jest chyba zadanie dla osób z ekstremalnym wręcz przeszkoleniem, nie ? W filmie nie zauważyłem jakiejkolwiek wzmianki, że to są siły specjalne (jest tylko wzmianka, że na łyżwach potrafią jeździć - jestem prawie pewien, że komandosi też to potrafią/mogą się tego szybko nauczyć, w sumie dlatego są tymi komandosami - bo potrafią się dostosować do skrajnie nieprzyjaznych warunków). 
Po drugie, znowu - o co jest ta wojna, że jedna strona jest aż tak zdesperowana ? 


5) "Motywacją Caroline jest to, że chce uratować córkę. Kiedy dowiaduje się, że na początku ją okłamano to zadaje sobie pytanie czy użycie wirusa przeciwko wrogowi (czy aby na pewno) nie jest kolejnym kłamstwem. I to właśnie postawa bohaterki, jej droga jest osią filmu." 


Czyli jedynym wyznacznikiem tego, czy należy popełnić ludobójstwo jest córka jakiejś typiary (żyje - mordujemy, nie żyje - nah, nie ma po co) ? Gratuluję (braku) kompasu moralnego. 
Inna kwestia - nawet gdyby ta córka żyła i faktycznie była przetrzymywana przez wroga - jaka jest gwarancja, że ta córka również nie oberwie tą bronią biologiczną ? Co, wirus wybiera sobie ofiary ? "Ten jest spoko, a ten - niech zdycha..." ? Tak w sumie mogłoby być, ale... Nie ma o tym jakiejkolwiek wzmianki ! I znowu - "domyśl się i wypie****aj"... 
Tak więc motywacja głównej bohaterki jest iście... kretyńska. Ew. jest psychopatką. 


6) "Do paru innych rzeczy można się przyczepić ale ogólnie mój odbiór filmu jest pozytywny." 
Czyli w zasadzie do całego filmu, bo jego fundamenty albo są kretyńskie, są uproszczone do granic możliwości (przez co nie mają one sensu) lub ich zwyczajnie nie ma...


Podsumowując - jeśli chcemy doszukiwać się w tym filmie drugiego, trzeciego, piętnastego dna - fajnie by było, jakby miało ono to pierwsze. A nie ma. 
I w sumie szkoda, bo mógłby to być naprawdę fajny film, a jest nuda i flaki z olejem...

ocenił(a) film na 3
Tralalalala_Tralalalala

Film ogólnie nudny. Co do wojny to mogliby choć wspomnieć o co kaman, można się domyślać że zmiany klimatyczne doprowadziły do upadku wszystkich rządów. Ale tego bym się jeszcze nie czepiał, problemem jest że bohaterowie są mi kompletnie obojętni. Główna bohaterka tęskni za córką, ale nie wiemy o niej nic jak zaginęła( chyba ją porwali z auta) co robiła wcześniej ( podobno dobrze jeździ na łyżwach). Zwisa mi nawet to że poświęciła swoje życie, nie ma ani jednej postaci która by mnie zainteresowała. Jedynie dowódca pierwszej bazy, choć kiepski pianista, to jednak w coś wierzył i próbował wykonać plan Reszta bez sensu.

Można obejrzeć po 0,7l i koniecznie na przyspieszeniu.

użytkownik usunięty
widra

Bohaterskiej kobiety? Przecież ona jest w tym filmie egoistyczną, oportunistyczna szują.

ocenił(a) film na 4
widra

Uwielbiam, gdy poucza ktoś kto błędnie używa słowa 'maruder' :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones