PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34340}

Czarownice

Le streghe
6,3 412
ocen
6,3 10 1 412
Czarownice
powrót do forum filmu Czarownice

Zmyślnie utkany zestaw 5 nowelek, będących w pewnym sensie prezentem Dino de Laurentisa dla swojej żony, Silvany Mangano, która w każdej z nowel gra jedną z tytułowych czarownic.

"Czarownica spalona żywcem" reż. Luchino Visconti

Chyba najmniej zabawna część z zestawu, najbardziej też różnorodna. Opowieść o gwieździe filmowej, która przyjeżdża na wczasy i wywołuje skrajne emocje urlopowiczów. Wszyscy są nią zachwyceni, ale kobiety jej zazdroszczą, mężczyźni chcą posiąść. Podziw miesza się z pogardą, a sama gwiazda również jest zmęczona swym statusem "bogini". Wielce sugestywny seans, chociaż wystawność Viscontiego nawet w krótkiej formie może
przytłoczyć.

"Postawa obywatelska" reż. Mauro Bolognini

Tutaj mamy do czynienia z krótką nowelką, będącą jednym wielkim żartem z czarnym humorem. Zrealizowanym świetnie, mającym w sobie pościg samochodowy i nawet jeżeli ktoś domyśli się puenty to epizod przyniesie mimo to sporo frajdy.

"Ziemia widziana z Księżyca" reż. Pier Paolo Pasolini;

Największe dziwactwo z zestawu, no ale... Pasolini. Dwóch ekscentryków - ojciec i syn, właśnie pochowali zmarłą żonę i matkę. Nie mija dwie minuty, nad jej grobem zaczynają zastanawiać się nad następczynią. Niemal przez rok poszukują właściwej wybranki, aż w końcu natrafiają na pewną "świętą czarodziejkę". Nie bez powodu Pasolini umieszcza tu zarówno Matkę Boską, jak i Charliego Chaplina w centrum przełomowych scen. Jest tu coś z hagiografii, gdy opowiada się o bohaterce, a jeszcze więcej slapsticku, w tak pierwotnej formie, że nawet ślizganie na skórce od banana będzie jednym z motywów. Mieszanka to wybuchowa, surrealistyczna, przekraczająca wiele logicznych reguł, a jednak niezaprzeczalnie zabawna. Do tego wyróżniająca się kolorystyką. Pasolini udowadnia, że kolor pomarańczowy ma olbrzymi potencjał fotogeniczny ;)

"Sycylijka" ("La Siciliana") reż. Franco Rossi

Najkrótsza nowela, ale za to za to z takim potencjałem, że zaskakuje na każdym kroku. Jest voodoo, jest mafia, jest romans i strzelaniny. Jednym słowem petarda.

"Wieczór jakich wiele" reż. Vittorio de Sica

Najlepsze zostało na koniec. Niby przewidywalna fraszka na małżeńskie problemy... Kobieta chce by traktować ją tak jak kiedyś, przynosić kwiaty i okazać choć odrobinę namiętności. Mężczyzna jest przepracowany, nie zwraca na nią uwagi i ciągle przysypia. Jednak De Sika ubiera to w niesamowity strój. Marzenia bohaterki przybierają formę prześwietlonego marzeni sennego, gdzie wszystko jest możliwe, zaś obsadzony w roli męża Clint Eastwood bawi się swoim wizerunkiem po dolarowej trylogii. Sporo tu gorzkich prawd życiowych, masa pomysłów wizualnych i niesamowita nić porozumienia między aktorami, którą na ekranie widać, mimo że odgrywają raczej nieporozumienie. Perełka.

We wszystkich tych epizodach Silvana Mangano jest wspaniała, bawi się swoją urodą, kreacjami, a także charakterystyką swych bohaterek. W każdej jest też zupełnie inna dla mężczyzn, których spotyka. Mimo, że nie do końca była to rozplanowana kompilacja, jednak połączył ją właśnie temat relacji damsko-męskich i w każdym epizodzie wybrzmiewa to inaczej. Dlatego koniec końców powstał zestaw, który razem zapewnia sporo przeżyć, a przy tym nie czujemy się, że wyrwani z jednej bajki, by wskoczyć do drugiej. "Czarownice" cechuje niebywała płynność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones