Mam wrażenie, że dodali ją tam jakoś na siłę, właściwie za wiele nie wniosła do tego filmu,
zebrała jakieś informacje ale co to za rola była, na koniec ją porwali, leżała sobie w szpitalu,
i tyle ją widzieli.
No nie wiem, jakoś mnie to raziło, że jest ona tam jakby obsadę dobierał jej ojciec albo
znajomy :)
Jake był zauroczony Ellen...w dodatku myślał, że jego małżeństwo się rozpada...problemy ze sprawą przełożyły się na jego problemy rodzinne. A jednak nie zdradził żony, choć oboje na siebie lecieli. Przetrwał to.
No i moim zdaniem, ten ich "romans" był świetnie ukazany. Dobrze, że do niczego wiecej nie doszło, przez to ten wątek miał niezwykły "smaczek" i był super zagrany zarówno przez Sandre jak i Metju:)