Sympatyczny ciepły film, o samotności, dumie i uprzedzeniu, ideałach które sięgnęły bruku, przyjaźni, zakłamaniu, patriotyzmie - po prostu o życiu z dużą doza humoru i świetną kreacją Żółkowskiej i Globisza.
..Cóż to za cudowny,ciepły Człowiek!Przy tym aktor wybitny!Jaka to krzywda że choroba Go tak tragicznie doświadczyła..
Dlaczego Małgorzata Socha zyskała w opisie rolę córki Tomaszka, jeżeli tak naprawdę była zwykła prostytutką, którą Tomaszek sobie wykupił w prezencie na długi weekend...?
Na początku: Sławomir (tak, ten) grał tam chrzczonego w basenie jechowca... serio! Film jest dobry, aktorzy fajnie grają ale... Czy ja dobrze rozumiem że to kanwa "świąt polskich"? Eeee... Bardziej mi teatr telewizji przypomina, choć widać w tym momenty świąt polskich. Jednak... Nie za bardzo kleił się mi moment kiedy...
więcej