Marzy mi się film Ritchiego w stylu "Porachunków", "Przekrętu" albo chociaż "Rock'N'Rolli", ale jak będzie, zobaczymy.
Liczę na najlepszy film Guya od czasu sequele "Sherlocka Holmesa".
chyba wraca solidne brytyjskie kino, gdzie nie ma czasu na siku, parzenie herbatki, odbieranie SMSów. Tylko gapienie się w ekran jak małe dziecko :)
Masz najnowszy :)
https://www.youtube.com/watch?v=KlXsguV9g0E
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery
nie zawiedziesz sie, stary Guy Ritchie powraca, film super, swietne role, swietna fabula...