PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=93023}
4,4 5 937
ocen
4,4 10 1 5937
D War: Wojna smoków
powrót do forum filmu D-War: Wojna smoków

Sorry, że tak ostro w tytule, ale po raz kolejny naciąłemna wasze posty, że film jest do bani i taki tam. Wiem, że ktoś mi może powiedzieć, że wcale nie musze ich czytać i miałby rację, ale ja zawsze sprawdzam jakie są odczucia widzów po obejżanym filmie i porządnie bym się teraz na tym naciął. Sam D-War jak dla mnie był zajebistym filmem, może gra aktorska była słaba i niektóre efekty, to jednak film wypada znakomicie moim zdaniem, a całego uroku nadaje mu muzyka Steve'a Jablonsky'ego, który moim zdaniem weszedł na same wyżyny w tworzeniu muzyki do tego filmu. Pozdrawiam wszystkich!!!

ocenił(a) film na 1
silenthill4

Ogarnij się chłopie:P Jak to są jakiekolwiek wyżyny, to widzę, że ambitnie podchodzisz do sprawy. Aktorstwa tutaj nie ma, muzyka jest tylko po to, żeby nie było ciszy, efekty słabiutkie, a naiwna fabuła przyprawia o mdłości. Słabszego filmu dawno nie widziałem i gorąco odradzam oglądanie! 1/10.

ocenił(a) film na 6
qrycha

No ja również uważam że film był całkiem dobry, nie wiem skąd takie niskie noty...jeżeli chodzi o efekty to według mnie były bardzo dobre (chyba nie oglądaliście "Pterodaktyl" to byście zobaczyli co to gówniane efekty)... pozdawiam

ocenił(a) film na 1
ShakeR_2

No jeśli oglądasz filmy typu "Pterodaktyl" to wszystko jasne;P Przy takim punkcie oniesienia nawet oglądanie talerza "bez dzwięku, fonii" jest przeżyciem dziejowym.

ocenił(a) film na 6
qrycha

Lol...wiadomo że jest dużo więcej ambitniejszych filmów ale ten nie zasługuje według mnie na średnią 5,3:P Powinien mieć między 6 a 7:)... a sama końcowa scena filmu świadczy że z efektami specjalnymi to sie postarali...pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
ShakeR_2

W kwestii średniej się zgadzamy. Ja też uważam, że film nie zasługuje na 5,3:) Moim zdaniem nota z przedziału 1-3 nie byłaby krzywdząca. Niestety na filmwebie oceny często są wyższe niż powinny. Dla porównania polecam IMDb.com. Tam przy 7,857 głosach ocena wynosi 3,9. Myślę, że bliższe to prawdzie. Proponujesz 6-7. Za które elementy rzemiosła filmowego?!

ocenił(a) film na 6
qrycha

Nie wiedziałem że taka zażarta dyskusja sie wywiąże:)...dla mnie film z tego przedziału ma nie najgorsze, dobre efekty specjalne i nie rzucająca się za bardzo kiepska gra aktorów...z reguły oglądam tylko filmy które na filmweb są oceniane powyżej siódemki,ale że kocham filmy fantasy to z ciekawości obejrzałem ten D-War i uważam że powinien być ciut wyżej oceniony...każdy lubi to co lubi Ty pewnie preferujesz inny gatunek filmowy stąd tak oceniasz:)...z drugiej strony ciekawe jest to że patrząc na "TOP 100 Filmy" gdzie dopiero na miejscu 18tym pojawia się film z 2000 roku można wywioskować że chyba coraz gorsze filmy powstają (na szczycie listy dominują filmy z lat 90tych)...czy rzeczywiście są coraz gorsze filmy czy może większość głosujących tutaj to "starsze" roczniki?...co do IMDb to rzeczywiście też zauważyłem że z reguły noty są dużo niższe dla poszczególnych filmów, amerykanie są najwidoczniej bardziej krytyczni...

ocenił(a) film na 1
ShakeR_2

Amerykanie posiadają manufakturę filmową, więc możesz mi wierzyć, że nie są bardziej krytyczni. Gdyby posiadali choć trochę krytycyzmu wobec tego co tworzą, zmieniliby politykę i zamiast stawiać na ilość postawiliby na jakość. Niestety rządzą pieniądze i taki scenariusz nie ma prawa bytu. W konsekwencji powstają własnie takie filmy jak "Pterodaktyl" czy "D-War". Są robione na szybko, nieprzemyślane, niedopracowane, ale że w kinie moga wyglądac efektownie, producenci puszczają je w obieg. Zawsze się znajdzie ktoś, kto kupi bilet, a ich sakiewki się napełnią. Przykre, ale prawdziwe.

Jeśli chodzi o listę "Top 100". Żyjemy w czasach postmodernizmu i kultury wyczerpania. Wszystko już było, a to co powstaje obecnie jest w mniejszym, badź większym stopniu wariacją na temat minionego. Ciężko stworzyć coś oryginalnego. Może właśnie dlatego ludzie doceniają pierwowzory i to co powstało wcześniej. Rocznik nie ma tu nic do rzeczy. Nie trzeba mieć sześćdziesiątki na karku, żeby docenić film z 60-ego roku. To, że słabe filmy mają wysokie noty wynika z braku selektywności widza, zalewu rynku tandetą i niestety coraz częściej niechęcią do myślenia.

Wracając jeszcze do samego filmu. Efekty specjalne - bronią się tylko z daleka. Każdy kard z przybliżeniem demaskuje ich tandetność. Aktorzy - typowo serialowi. Odtwórca roli głownego bohatera grał chyba nawet w jakimś serialu i w sumie żałuję, że na tym nie poprzestał. Mnie ich plastikowość bardzo raziła. Widz starający się wczuć w losy postaci mógłby w tym przypadku co najwyżej zamienić się w manekina. Bezbarwny, monotonny i śmieszny w swojej bezradnośći...

qrycha

Hehe.
Przeczytałem Wasze komentarze i nie widzę powodu do takiej dyskusji, bo wszystko jest kwestią gustu. Kocham fantastykę, stąd film bardzo mi się podobał! Z oceną przesadzać nie będę, bo "można było lepiej". Ale i to co jest nie należy do tandety. Pseudo znawcy kina niech dadzą sobie spokój! Ci, co wiedzą coś o kinie zdają sobie sprawę, że wszystko kwestią gustu jest. Mnie prostota fabuły w przypadku takiego filmu bardzo odpowiada, bo tego się po nim spodziewałem! Jeżeli mam ochotę na ambitniejsze kino to wybór mam spory. Ale tym razem, z racji upodobań do fantastyki, włączyłem D-War i nie żałuję. Ostatnie parę minut filmu jest bardzo fajne - typowa walka dobra ze złem, a Smok (nie potwór ;P) wypadł całkiem nieźle. Lekka, pełna romantyzmu scena "pożegnania" wypadła równie dobrze. Łezka w oku Smoka to według mnie podnosi ocenę filmu o jakieś 0,5 pkt ;) Dlaczego? Bo przypomniał mi się inny film o smokach, a raczej o jednym, bodajże Ostatni Smok, gdzie głosu w oryginale udzielił Sean Connery (sam smok był również delikatnie na nim wzorowany z tego co pamiętam). Dla mnie totalną katastrofą była ekranizacja Procesu Kafki - i mam do tego prawo, mimo, że film uchodzi za bardzo ambitny ;P

Tak też D-War zachwyca w swej prostocie i jest dobrym filmem na ciepły, prawie czerwcowy wieczór. A ostatnia scena jest godna polecenia :)

A wulgarni krytycy niech sobie swoją fachowość schowają, jak i Ci, którzy w całym swym egoizmie są skłonni twierdzić, że tym, którym ten film się podobał przypisać można uwielbienie do tandety i kiczu.

Odrobina pokory Panie i Panowie. Wam się nie podoba - Ok. Mnie się film spodobał i obrażać siebie nie pozwolę, bo twierdzę, że pojęcie o kinie współczesnym mam :)

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 1
Dizzy_Dogg

"Z oceną przesadzać nie będę, bo "można było lepiej". Ale i to co jest nie należy do tandety. Pseudo znawcy kina niech dadzą sobie spokój! Ci, co wiedzą coś o kinie zdają sobie sprawę, że wszystko kwestią gustu jest."

Wierutna bzdura. Kwestią gustu jest fakt, czy film Ci się podobał, czy nie. Rola krytyka polega właśnie na oddzieleniu oceny od indywidualnych preferencji i wyciągnięciu z filmu relatywnie dobrych i złych aspektów.

"Ale tym razem, z racji upodobań do fantastyki, włączyłem D-War i nie żałuję."

Właśnie szacunek do fantastyki sprawia, że film absolutnie mi się nie podobał.

"Łezka w oku Smoka to według mnie podnosi ocenę filmu o jakieś 0,5 pkt ;) Dlaczego? Bo przypomniał mi się inny film o smokach, a raczej o jednym, bodajże Ostatni Smok, gdzie głosu w oryginale udzielił Sean Connery (sam smok był również delikatnie na nim wzorowany z tego co pamiętam)."

Każdy sygnał intertekstualny podnosi ocenę filmu tylko i wyłącznie dlatego, że odsyła nas do innego przejawu sztuki? Moim zdaniem scena rozstania i łezka były definicją kiczu, ale to rzeczywiście sprawa gustu i rozumiem, jeśli tę miałką historyjkę kupiłeś.

"Tak też D-War zachwyca w swej prostocie"

Ja bym napisał raczej, że męczy swoją trywialnością...

"Mnie się film spodobał i obrażać siebie nie pozwolę, bo twierdzę, że pojęcie o kinie współczesnym mam :) "

Winszuję dobrego samopoczucia i właściwie umotywowanej samooceny.

silenthill4

Blaszka to Ty? (parafraza Murphy it's you? ...xD)

silenthill4

Film nie ciekawy, gdy czekałam aż coś się w końcu zacznie dziać to się skończył. Cóż muzyka może i jest ok, ale tylko wtedy gdy nie widzisz obrazu:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones