Cóż dlatego że nie jest on zbyt popularny. Jako postać jest on bardzo ciekawy ale mimo wszystko Batman, Superman, Flash, Wonder Woman czy jego koleżka Green Latern są znacznie popularniejsi więc i nie ma animacji o Green Arrow. Osobiście zawsze mi szkoda że nie ma Łucznika w animowanych Justice League, koniec końców był on jednym z pierwszych którzy dołączyli to oryginalnego składu. Zresztą powiedzmy sobie szczerze gdyby nie serial to pewnie nadal mało osób słyszałoby o tym bohaterze. A niestety wszystkim rządzi pieniądz i dlatego filmów o supermenie czy batmanie był już tak wiele, a o Flashu czy Green Arrow jak na razie w sumie ani widu ani słychu. Fajnie że jest serial i że będzie też o wspomnianym Flashu bo w sumie jak się człowiek zastanowi to taka forma jest znacznie lepsza dla superbohaterów, koniec końców mieli oni wielu przeciwników i wiele przygód.

Powinni zrobić film pełnometrażowy.

Cóż fajnie by było ale raczej mało prawdopodobne. Szczególnie że świat serialowy i filmowy w dc to dwa odrębne uniwersa (ciekawe co z robią z Flashem gdy będzie zbliżać się będzie premiera filmu). Poza z całym szacunkiem dla obecnej obsady Arrow ale nie są oni wybitnymi aktorami i jakoś nie widzę ich w produkcji filmowej w rolach głównych. Osobiście bardziej widziałbym dłuższa produkcję animowaną, choćby taką jaką dostajemy z batmanem.

Zgadzam się. To, co dobrze wygląda w serialu niekoniecznie wygląda dobrze w wysokobudżetowej produkcji. DC stworzyło zbyt wiele odrębnych światów: seriale, animacje, filmy, komiksy.

Dla mnie zawsze komiksy to jedno, produkcje telewizyjne kinowe to drugie. Natomiast Marvel rozwiązuje to znacznie lepiej. Mają swój główny nurt filmowy (Avnegers, Thor, Iron Man, Capitan America) nieco mniejsze produkcje (Ant Man, Strażnicy itd) oraz świat serial (Daredevil, Jessica Jones) mimo iż te produkcje nie są może bezpośrednio łączone to jednak zawsze dostajemy jakieś smaczki czy nawiązania które łączą całe to uniwersum razem. DC obudziło się z ręką w nocniku i teraz chcą wszystko nadrobić w krótkim czasie. Do tego zamiast choć trochę bazować na świecie z seriali (który wcale zły nie jest) kompletnie się od niego odcinają. Przy okazji mordując kolejnych bohaterów z serialu bo mają być w filmach np Deathstroke gdzie przecież Manu Bennett wcale złym aktorem nie jest i spokojnie mógłby wystąpić w dużej filmowej produkcji. To wszystko tworzy nieco niepotrzebny chaos który nie pomaga w kreowaniu tego naprawdę ciekawego świata. Osobiście trochę bardziej wolę świat DC ale Marvel filmowo ich po prostu niszczy. Zresztą seriale też są znacznie lepsze (choć skierowane nieco do innego widza), Ba nawet X-Meni też o wiele ciekawiej się rozwijają. Jedyne co obecnie DC wychodzą to seria animacji z batmanem i jego ekipą. Ciekawi mnie czy BatmanVSSuperman będzie tak dobre jak się zapowiada.

Dokładnie tak samo uważam. Lubię oba światy: DC i Marvela. Jednak DC jakoś chętniej oglądam i czytam komiksy. Marvel trochę się przejadł. Mają zbyt dużo filmów z czego tylko parę przykuło moją uwagę. Ale mniejsza o to. DC robi źle, a Marvel-dobrze. Marvel rozwijał się począwszy od pojedynczych produkcji takich jak: X-men, Daredevil, Spider-man aż po Kinowe uniwersum, które nie porywało się z motyką na księżyc. Zaczynali powoli, podbijając serca fanów. Tymczasem DC coraz bardziej odchodziło w cień. Gdyby nie Batmany Nolana, to nikt by o nich nie pamiętał. Mieli kilka nieudanych produkcji, przez które tylko zmarnowali czas. Kinowe uniwersum DC mogło powstać, gdy Marvel dopiero się rozwijał, ale GL wszystko zawalił. Seriali Marvela nie oglądałem, ale DC owszem. Lubię Arrowa, Flasha i Gotham. Ostatnio nawet zacząłem oglądać Legends of Tommorrow, a oni mi mówą, że to przestanie istnieć. Spodobał mi się świat serialowy i nie chciałbym, żeby filmowe plany zrujnowały tych bohaterów. Nie twierdzę, że Marvel jest najlepszy, ani, że DC wymiata na całego. Czasami jeden film Marvela podoba mi się bardziej niż 5 komiksów DC, a czasem jeden komiks DC porusza mnie bardziej niż całe uniwersum Marvela. Nie mogę jednoznacznie orzec, kto jest lepszy. Co do animacji uważam, że DC robi lepsze, ale to już tylko moja opinia.

Nie rozumiem DC. Mieliby okazję do połączenia seriali i filmów oraz uściślenia Uniwersum. Mieli postacie podane na talerzu i nic. Na razie Arrow, Flash i pozostali mogą żyć swoim życiem, ale co będzie jak będą chcieli którąś z tych postaci pokazać w następnym filmie, np. Deathstroke, czy Flash?

Akurat X-Men i Spider Man nie należą do Marvela (jeśli chodzi o filmy/seriale). Choć odkupili tymczasowo prawa do człowieka pająka. To X-Men oraz Deadpool do nich nie należą i mają swoje osobne kinowe uniwersum.
Ale poza tym tak jak piszesz Marvel wie co robi najpierw rzucił największe działa w postaci Iron Mana, Hulka i Kapitana oraz Thora. Później dał nam Avengersów. Pomimo iż początki były naprawdę średnio to fakt ze te filmy w jakiś sposób się łączyły to ludzie na nie chodzili by znać całą historię. Teraz rzucają mniej mainstremowych bohaterów jak Black Panther, Stażnicy, Ant-Man tak by podtrzymać zainteresowanie widzów. Ba odkupują prawa do kolejnych bohaterów. Choćby tylko na "chwilę" jak Hulka czy podobno Spidera. Ostatnio mówi się nawet o tym że Blade ma dołączyć do tego uniwersum
Jeśli chodzi o Green Latern to nawet nie miał być nawet film z jakiegoś uniwersum tylko kolejna odrębna produkcja jak Batman Nolana. Czyli znów działanie po omacku. I sprzedawanie praw byle komu na lewo i prawo.
Co do seriali to naprawdę polecam Daredevila oraz Jessice Jones. To są seriale kompletnie inne o wiele bardziej mroczne niż to co oferuje nam DC. Są chyba bardziej dramaty niż kino akcji. Jeśli chodzi o całokształt to te dwa seriale wg mnie są znacznie lepsze niż inne serie o superbohaterach. Choć nie jest to kino łatwe i jest skierowane jednak dla dorosłego widza. Natomiast DC robi o wiele bardziej rozrywkowe i ukierunkowane na akcje seriale. To trochę jakby porównać Batmana nakręconego przez Nolana do filmów DC. Kompletnie inne kino choć nie znaczy że któreś jest lepsze od któregoś

Też nie rozumiem dlaczego nie chcą połączyć seriali i filmów. Szczególnie że telewizyjne produkcje cieszą się naprawdę sporą popularnością. Jest to mocno niezrozumiałe szczególnie że tworzy chaos u ludzi którzy nie wiedzą kto jest kim w komiksach i nie interesują się tym aż tak bardzo. A to tacy ludzie zapełniają kina. Bo fani komiksów pójdą tak czy siak, choćby z ciekawości
No Deadshota już uśmiercili w serialach. tak samo nie zobaczymy już Deathstroka bo jest "zarezerwowany" dla filmów, podobnie Amanda Waller. Pytanie co spotka Flasha, bo już go obsadzili (Ezra Miller) więc co? w 2018 zobaczymy ostatni odcinek serialu? zrobią sporą przerwę w transmisji serialu? Dc naprawdę nie wie jak zabrać się za swój filmowy świat. Plan jest niezły (BatmanSuperman, Wonder Women, Gereen Latern Corps, Flash, Aquaman, Cyborg) ale jak na razie wykonanie jest bardzo słabe (Man of Steel) oraz chaotyczne (brak łączenie serialu z filmami)

Co do początkowych filmów z bohaterami Marvela, to się zgadzam. Marvel miał pewnie jakiś tam kryzys i brakowało kasy, nikt nie kupował komiksów itd... Posprzedawali byle komu prawa do swoich najbardziej oryginalnych postaci takich jak: Spider-man, Blade, Hulk. Nakręcono wówczas wiele różnych niepołączonych ze sobą produkcji, które nie zawsze wychodziły dobrze, ale ludzie przynajmniej pamiętali o tych postaciach. Marvel miał czas, by się dorobić i odzyskać swoje imperium. DC poszło gorzej, bo po 4 filmach z Batmanem i 4 z Supermanie nie pojawiło się przez dłuższy czas nic. Potem Był Superman: Returns, Batmany Nolana i Green Lantern. Supermana i GL nie polubiono na nowo po tych filmach. Batman podtrzymał legendę DC, a Marvel się rozwijał, zamiast czekać, jak na boskie zmiłowanie aż zdarzy się cud.

Jeszcze w trakcie tworzenia filmów o Batmanie, Marvel ruszył z Iron-manem, Thorem, Hulkiem i Kapitanem Ameryką. Równocześnie z Kapitanem pojawił się GL. Wygrał oczywiście Kapitan od Marvela, bo GL się nie udał. Minęły kolejne lata. Marvel tworzy Avengers. DC stoi w miejscu.
Jedyne czym mogli się pochwalić, to komiksy i animacje. Nie mieli uniwersum filmowego. Powstał serial Arrow. Marvel wprowadził Guardians of The Galaxy. W międzyczasie powstały też dwa filmy o Pająku od Sony. Marvel stworzył serial Agents of SHIELD. DC rozpoczął swoje ,,Imperium kontratakuje'' filmem Man of Steel, A Marvel miał już za sobą kilka innych filmów.

Powstało więcej seriali DC i Marvela. Seriale stworzyły odrębne światy, których trzymali się fani. Niestety DC chce teraz skasować swój serialowy świat na rzecz filmów, których powstanie nie jest pewne. Nadeszły takie czasy, gdy DC universe rożni się od innego DC universe. Seriale, komiksy, filmy, animacje... Każda z tych sfer tworzy oddzielny świat. Marvel radzi sobie coraz lepiej, zbijając fortuną na Avengersach i pozostałych, a DC chce po 8 latach chce zrobić to samo w 80 dni, żeby pokazać, że rządzą. No niestety, to tak nie działa.

Póki co można oglądać jeszcze seriale oraz animacje i czytać komiksy DC. Marvel ma linię filmową, pod którą są podporządkowane komiksy i seriale. Na razie tak musi być, bo takie jest przeznaczenie tych dwóch światów.

Zgadam się z Tobą w 100% DC chcę nadrobić wszystko jedną produkcją gdzie Marvel robił to latami. I jeśli spojrzymy na ich początki to szału nie było. Thor czu Hulk to nie były filmy nawet średni ale po prostu słabe. Ale mieli jakiś plan czego DC brakuje. O ile jestem w stanie zrozumieć odrębne światy komiksów i serialów/filmy/animacji. To naprawdę strzałem w stopę jest oddzielenie serialów i kinowych produkcji.
A świat serialowy nie ma być skasowany (Z tego co wiem) tylko DC przerzuca pewne postacie do filmów.
Tak z innej beczki to mam nadzieje że sukces (zasłużony) Deadpoola otworzy drzwi do stworzenia innych filmów które nie nadawały się na PG13. Chociażby Lobo (choć wolałbym starą jego wersję niż tą z nowych komiksów).

Po prostu polubiłem już serialowego Arrowa, Flasha, Deathstroke'a, Atoma i innych. Każda z postaci ma swoją historii, swoich przeciwników, wspomnienia, znajomych...
A teraz w filmie pojawi się Deathstroke, Flash i Deathshot.
Z czego ten ostatni ma być Rosjaninem, a zagra go Will Smith. Tak samo Amanda Waller mi nie pasuje. W starych komiksach była stara i gruba. W New 52 jest szczupła i młodsza. Dokładnie tak wyglądała ta postać w Arrow. Z trailera zdążyłem się zorientować, że aktorka grająca nią nie należy do najmłodszych i najszczuplejszych. Czyli jest robiona podług starej wersji. Szkoda.

Te filmy mają być nowoczesne, a nie przestarzałe. Niech DC i Warner wzoruje się na New 52.

Tu się zgodzę bo szatę graficzną powinni zapożyczać z najnowszych komiksów, choć w przypadku niektórych bohaterów moim zdaniem nie jest to dobre. Choćby wspomniany Lobo. Moim skromnym zdaniem znacznie lepsza jest stara wersja od tej proponowanej w New 52. To samo tyczy się Aquamana który widać że jest inspirowany tą wersją gdzie władca atlantydy wyglądał jak wiking bez jednej ręki. Natomiast w większości przypadków unowocześnienie postaci jest dobrą decyzją. Bo szczerze komu podobał się Superman człowiek który nosił gacie na spodniach. Mam też nadzieje że może wezmą trochę inspiracji z kostiumów które pojawiły się w injustice gods among us, bo moim zdaniem wyglądały naprawdę dobrze.

Chyba zmienili zdanie bo pozwalają serialom używać tego czego chcą.

Yyyy nie do końca. Deathstroke, Deadshot, Amanda Waller zostali wycofani z serialów bo będą użyciu w filmach. Także DC ma prawo wywalić kogo tylko chcę z serialu. Choć z drugiej strony Superman ma się pojawić w Supergirl. Wydaje mi się że jednak DC będzie szło w kierunku wielu światów i tak to co się dzieje w serialach to powiedzmy Earth 2 , a filmy to Earth 15. I z czasem jak uda im się to zaimplementować w filmach i serialach będą pojawiać się te same postacie w dwóch różnych uniwersach. Zresztą ponoć Supergril już dzieje się na innej ziemi niż ta z Arrow i Flash. Nie wiem na ile to prawda bo Supergirl nie widziałem.

Z urywków odcinka powiem ci ze supergir na pewno jest na innej ziemi(bodajże S) Nawet był to potwierdzone jak flash(ziemi-1) niechcący się pojawił na jej terenie. Do tego u niej już dawno są bohaterowie np. superman.

Co do popularności to Green Arrow w 2013 roku zajął 30 miejsce i wyprzedził wspomnianego Flasha :) - https://www.ign.com/lists/comic-book-heroes/30

Ostatnio też pojawiła się informacja że DC chcę aby postać dostała swój film kinowy, wiec liczę że to się potwierdzi i jego rozpoznawalność jeszcze wzrośnie :)

Cóż serial się już kończy, a od strony jakości skończył się już dawno temu. Choć ostatni sezon był niezły
Mam nadzieje że DC wreszcie podejdzie do tego wszystkiego ze spokojem bo ostatnie filmy i seriale zaczynaja wchodzić na bardzo fajny poziom. Aquaman, Titans, Wonder Woman.
Szkoda trochę że w serialu bardzo mocno chcieli zrobić z niego deczko Batmana zamiast dać Amellowi być bardziej lekkoduchem bo facet wydaje sie być prywatnie (albo raczej to co pokazuje w internecie) bardziej Green Arrow z komiksów niż to co pokazano w TV.
Czas pokaże co z tego będzie bo DC bo ostatni sukcesach np skasowali swamp thing pomimo bardzo dobrych recenzji pierwszego pilota. Także z nimi to nigdy nie wiadomo

Niestety od The Cw nie spodziewałem się niczego dobrego, jedyny serial który od nich przypadł mi do gustu to ''iZmobie''.

A wracając do tematu to chciałbym aby na ekran przenieśli komiks ''Green Arrow - Rok Pierwszy'' - Uważam że to dobry wybór gdyż przedstawia początki tej postaci, dodatkowo jako survival uważam świetnie sprawdziłby się w kinie.

superhero survival byłby spoko pomysłem. Taki Rambo w połączniu z robin hoodem byłby fajny. Choć z tego co czytałem to obecnie robią tez casting też na black canary więc obstawiam coś w Seattle. Choć z DC to obecnie nic nie wiadomo. Niby jest jakies uniwersum, niby nie, niby każdy film to oddzielna historia ale przecież WW i Aquaman są w jednym uniwersum. Także cholera wie co tam oni kombinują. Choć osobiście też chętnie obejrzałbym jakiś bardziej stonowany film. A jeśli coś baradziej wybuchowego to crossover z Green Latern i problemy z narkotykami Roya w tle i małą dawką dramatu

To prawda u nich koncepcja, zmienia się co kilka miesięcy ;) - Z ostaniach plotek wynikało że to będzie historia z Black Canary, która wystąpi teraz w ''Birds of Prey'' a później właśnie w filmie ''Green Arrow'' wiec to zapewne będzie jedno uniwersum :)