Zaraz polecą gromy,ale postaram się to wytrzymać.
Po pierwsze nastawiłem się na kawał dobrego kina gangsterskiego i miałem ku temu dobre powody,a przede wszystkim:
-Robert De Niro (Tu akurat dobrze się spisał)
-Sergio Leone (Genialne Westerny)
-Lata prohibicji
Film zaczął się fantastycznie brutalnie i mocno,potem jak byli dziećmi trochę przynudzał,ale trzymał poziom i klimat i oglądałem z za ciekawieniem i czekałem na dalszą historię.I potem bohater powrócił ponownie do miasta i myślałem,że teraz na pewno się nie zawiodę,ale ta część filmu była totalną porażką film zwolnił akcję nie miłosiernie i w dodatku przynudzał i trochę "Zamulał" a ta historia o tym,że Max żyje brzmiała tak nie prawdopodobnie i myślałem,że wyłącze film,ale została końcówka więc oglądam dalej i zakończenie było bardzo dobre,można je interpretować na różne sposoby:
-Max żył i popełnił samobójstwo (Lub nie)
-Max nie żył,a David który był na haju tylko wymyślił sobie tą historię o Maxie.
Ogólnie film nie dorównuje takim filmom jak "GoodFellas", "Kasyno","ScarFace" czy dwie pierwsze części o Ojcu chrzestnym.
Co do dwóch pierwszych to dobre kino gangsterskie i w dodatku na faktach,a więc oglądając ma się świadomość,że to działo się na prawdę.Trzecia pozycja "ScarFace" zaraz polecą kolejne gromy,że to "Kiczowata prosta bajeczka" z prostym jak but przesłaniem.Ale taki miał właśnie być Człowiek z Blizną,bo zarówno jak ten film i GodFather to bajeczki,tylko ScarFace tego nie udaje i ludzie pokochali właśnie za ten kicz ten film.
Dawno temu w Ameryce to dla mnie "Zmarnowany potencjał" A zwłaszcza druga część Filmu.
Że się nastawiałeś - i tyle z argumentów? To jest ciężki dramat opisujący właściwie całe życie, w drobnej otoczce gangsterki, trza było poczytać takie opinie i się nastawić lepiej. :)
STARY. JA WIEM, ŻE NIE POWINIENEM CZEPIAĆ SIĘ OCEN, ALE TY MASZ TRANSPORTERA OCENIONEGO NA 10 i PROJEKT X NA 7. TO WSZYSTKO WYJAŚNIA.
Twoje argumenty ograniczają się do "przymulał, zamulał, zanudzał"
"a ta historia o tym,że Max żyje brzmiała tak nie prawdopodobnie"
Polecam poczytać trochę na temat tego filmu.
Następny (Mówie o Sebu) Wiesz,że ocenia się po gatunku ?. A wiesz do jakiego gatunku zalicza się Transporter ?. To powiem ci kino akcji dobre dla odprężenia i z nutką komedii i durnych scen,a w tej dziedzinie to najlepszy film,więc ma 10.A co do Projekt X to jedna z lepszych komedii ostatnich lat patrząc na te dzisiejsze syfy jak (American Pie,Kac Vegas),
A co do argumentów,które wymieniłeś to nie tylko ja ich używam na tym forum,więc nie jest to tylko moja opinia,że film przynudzał momentami i akcja filmu drastycznie zaczęła zwalniać.
Wymieniłeś akurat te filmy, które to gówno "Projekt X" biją na łeb. A od Transportera to nawet Niezniszczalni są lepszym filmem.
Co do American Pie,to tylko jedynka trzyma poziom,ale ostatnia część była całkiem udana. A co do projektu to lekka historyjka,która bazowała na prawdziwych wydarzeniach. A niezniszczalni fakt to niezły film,ale "Dwójka" jest o wiele lepsza.
Niech sobie ocenia co i jak chce przynajmniej nie wchodzi jak debil i nie daje 1/10 pisząc "1/10 totalne gówno.
A ja zgodze się z przedmówcą.
Też nastawiłem sie na film dorównujący The Godfather słuchając znajomych i widząc ocenę filmu tutaj, a także nazwisko reżysera i odtwórcy głównej roli.
Owszem historia, bardzo piękna, ciekawa, aczkolwiek film jest zdecydowanie za długi i zgodzę się... przez to po prostu - nudny (choć nie lubię tego słowa).
Dlaczego się zawiodłem, a to może dlatego, że napisane jest iż gatunek tego filmu to dramat i gangsterski.
Kiedy widzę słowo gangsterski, kojarzą mi się filmy takie jak właśnie wymieniłeś np. Scarface, Życie Carlita czy GoodFellas.
Tymczasem oglądam i co.... i zastanawiam się gangsterski ? No okej jest o gangsterach ale to wszystko ! Film to melodramat i to grubymi literami powinno być napisane !!! To słychać w muzyce podczas filmu, w wielu przeciąganych scenach ukazujących odczucia bohaterów, długiej historii o miłości, przyjaźni, pożądaniu. Tak naprawdę to, że grali tam gangsterzy w moim odczuciu nie czyni zaraz filmu o gatunku gangsterskim. To raczej opowieść o życiu. Filmowi chciałem dać 7 wiedząc iż to klasyka, jednak oczekując jakiegoś mocnego zakończenia raczej doczekałem się bardzo prostego zakończenia... więc dałem 6 czy komuś to pasuje czy nie, dla mnie ocena tego filmu i jego legenda są dosyć przesadzone. :) z całym szacunkiem do wielbicieli.