Dawno nie widziałem dokumentu który tak klarownie podzielił publikę. Z jednej strony myśl konserwatywna i republikanie a z drugiej opłacone trolle Sorosa, antifa, feminizm, demokraci i rozjuszony elektorat. Produkcja nie jest idealna. Wybrzmiewające na końcu, wręcz tandetnie Hallelujah. Przeciętny scenariusz i niepotrzebne inscenizowane wstawki które słabo zarysowują kontekst, ale czy jest się tu rzeczywiście do czego przyczepić? Główną siłą jest tu śledzenie czystej historii. Analiza tego co dzieje się w USA i na czym wyrosły współczesne podziały. Wydaje mi się iż od strony faktów nie ma tu grama fałszu, to najzwyczajniej ogólnodostępna wiedza która z jakichś powodów (poruszonych w tej produkcji) została celowo rozmyta i zakopana. Można podzielać lub nie poglądy D'Souza lecz rzetelności myśli nie można mu tutaj odmówić. Clinton z żonką i Obama zrobią wszystko aby taki głos jak ten z produkcji nigdy nie przedostały się do głównego nurtu, byłoby to jak przyznanie się do kłamstw i matactwa więc karawana dezinformacji jedzie dalej. Dla elementu komediowego zabrakło mi tu tylko naszego świętego dziecka ...Grety. xD
Poniżej załączam dowód w tej sprawie. Rozkład ocen na imdb podkreślający bipolarny charakter społeczeństwa. Ci którzy chcą pisać historię na nowo kontra wynoszący Trumpa na ołtarze.
https://imgur.com/rEy1mgi
Ciekawostka:
Zauważcie że na głównej stronie filmu w bazie imdb film ma średnią 4,6 (14 marca 2020) gdy tak naprawdę wynosi ona ~5,87. Przypadkowe zaniżanie średniej ocen? Na pewno błąd ;)
"opłacone trolle Sorosa, antifa, feminizm" I w tym momencie wiadomo, że mamy do czynienia z durniem.