Moim zdaniem początkowa scena w barze jest jedną z najlepszych (najzabawniejszych) w całym filmie.
Oglądałem ją chyba z 50 razy. Gdyby reszta filmu była tak super zrobiona byłby to naprawdę super film.
Najmniej przekonywująca jest Salma Hayek, ale i tak dałem 10 punktów.