Powiem szczerze, że też nie spodziewałem się wiele po tej produkcji ale jak dobrze się miło rozczarować. Film jest bardzo dobry choć zdecydowanie się postarzał, chodzi tu głównie o efekty specjalne, które mogą razić niektórych widzów. Wielkim plusem jest fabuła, która równie dobrze i teraz mogłaby być realizowana. Film do końca trzyma w napięciu z niebrakującym psychologicznym podtekstem i klaustrofobicznym klimatem, osobiście również polecam (7+)

Uroku tej produkcji dodaje jeszcze ten geometryczny robot, który idealnie odwzorowuje morderczy chłód czysto analitycznej postawy komputera. Nie wiem czy w lepiej zrealizowanym filmie taka maszyna by nie raziła za bardzo.
Również nie spodziewałem się wiele, a okazał się ten horror SF całkiem sensownym i dobrze zrealizowanym filmem. Bardzo łatwo uwierzyć i poddać się historii kobiety zniewolonej i zupełnie bezsilnej wobec technologii. Plus specyficzny styl lat '70.
3/5 aka 8/10 ode mnie

Fabuła na tyle fantastyczna, że po odjęciu "filmowych ulepszaczy" staje się całkiem realna - a na pewno dzisiaj bliżsi jesteśmy podobnych wypadków. Twój link z `zakochanym robotem` najlepszym przykładem ;)
Jak na swoje lata przyzwoicie zrealizowany i wciąż robiący dobre wrażenie thriller s-f. Oczywiście trzeba przymknąć oko na niewielki budżet i skromną realizację, ale jeśli tylko kogoś na to stać, to spędzi udany czas w paszczy elektronicznego szaleństwa.
6+/10

bardzo mi się podobał ten geometryczny twór wzorowany chyba na origami :) szczególnie w ruchu wyglądał bardziej futurystycznie niż te wszystkie komputery, rdzenie i gadżety.

Ten robot był ekstra. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. W tamtych latach to musiało być jakieś cudo. Ruchome kamery czy mechaniczna dłoń to chyba metodą poklatkową zrobili albo przy użyciu miniaturowych silniczków. A teraz to tylko efekty komputerowe i wybuchy.