Inwestycja w "tusze świńskie" była nader zabawna...
Dobre pierwsze pół godziny, a dalej z każdą minutą coraz gorzej.
Przezabawna fabuła .. Film dla poprawy humoru nawet największego smutasa ... Polecam gorąco ..
Michael Sarrazin nie załapał się nawet na pierwszą stronę. Ręce opadają.