Skąd ten wniosek?! Czy ja podniecam sie czyms co moze kiedys nastąpi, zeby bylo smieszniej tym czyms ma byc kolejny zwykły film? Nie, to Ty zakladasz beznadziejny temat, ktory u znacznej wiekszosci wywołuje uśmiech politowania na twarzy... To wlasnie w takich sytuacjach ludzie siedzacy przed monitorem mowią do siebie "żebyś sie nie zesrał z tego czekania..." - zebys mial cokolwiek w swojej makówie poza sianem, ujrzałbyś jakim mietkiem podnietkiem jestes... a tak... cierp kołku, cierp...:)
Na razie mało faktów,kto zrobi film,kto zagra główne role itd,wiemy tylko,że scenariusz napisze ten od pierwszej części,to juz jakiś dobry znak...
Zgadzam się z tobą aronn Tchéky Karyo to połowa sukcesu szkoda tylko ,że nie wystąpi juz w swojej fenomenalnej roli policyjnego inspektora. Druga połowa to Vincent, Monika i reszta popaprańców od "Doba" . Bez tych aktorów film może okazać się słaby. Pozostaje nam czekać i modlić się by produkcja ta była kontynuacją części pierwszej z tą samą obsadą.
Liczę , że fabuła nie zawiedzie .Mam ost na cd z Dobermann'a .Soundtrack z części pierwszej był genialny perfekcyjnie dobrana muzyka do obrazu . Nie śledziłem dalszych losów grupy Schyzomaniac ,lecz gdyby poproszono ich o nagranie ścieżki do części drugiej to by była rewelacja :) .
Boję się, że będzie odgrzewany, efekciarski kotlet :/ Jedynka mi się bardzo podobała, pomimo swoistego kiczu płynącego z ekranu. A sam Tcheky Karyo zagrał w niej fantastycznie!
ja w Dobermanie 1 nie widziałem żadnego niedopasowanego aktora lub słabo grającego wszyscy się doskonale spisali. Film wypas.