DOGURA MAGURA
O fetus...
O fetus...
Why do you undulate?
Is it knowing of
yours mother's heart...
that fills you with dread?
Bez pamięci, budzi się w szpitalu psychiatrycznym. Poznaje legendę o człowieku, który zabijał kobiety i
malował rozkładające się ciała. A pamięć przechodzi z pokolenia na pokolenie. Jest we wszystkich
komórkach. Płody śnią. Pamięć odchodzi i przychodzi. Szaleniec nie może zostać uleczony. Kłamstwo jest
prawdą i znów kłamstwem. Mózg stara się przekonać, że to on jest najważniejszy, ale mózg myśli, że mózg
nie myśli. I znów szaleństwo, krzyk, śmierć. Czy to on zabijał? Czy odzyska pamięć? Czy może wciąż ją
traci?
Momentami czarny humor. Lekarz biegający z wariatami, śpiewający, że nie można ich uleczyć. Tajemnica
zabójcy. Niepewność, kto mówi prawdę. Posępny nastrój. Mroczne oświetlenie, jasne ciemności. Zaburzona
percepcja, mnóstwo iluzji. Momenami strach, momentami uśmiech, zawsze zagrożenie.
Wyśmienite zdjęcia, doskonała muzyka, nieco irytujący aktorzy.
DOGURA MAGURA