Oglądając ten film, nie mogłem pozbyć się odczucia że wymusza na mnie pewne doznania. Po chwili scena gwałtu, samobójstwo, i zemsta, typowy schemat słabo opakowany, choć rola Yu Seon bardzo dobra.
Ale najistotniejsze w tym filmie są statystyki pokazane na końcu filmu, co roku tam dochodzi do niemal 3000 tyś gwałtów, i to nawet takich hardcorowych, gdzie kilkunastu chłopaków gwałci jedną dziewczynę, i nie ponoszą żadnej kary.
I tu zachodzi pytanie, po co ten film ?, taki nastolatek po obejrzeniu tego filmu może sobie pomyśleć "o super, zgwałcę kogoś, i nic mi nie zrobią".
Śmieszne jest to całe prawo dla nieletnich, i to na całym świecie, powinny być przestępstwa/zbrodnie, po których nieletni będą odpowiadać za nie jak dorośli, ale tak nie jest.