Film bez klimatu i bez zaskoczeń. Jak jest na początku spray na niedźwiedzie to wiadomo, ze na końcu wypsyknie. Jak ją raz zostawi dla kumpli - to wiadomo, że potem wróci, itd itp. Jedyny ciekawy promyczek - to jakby "wewnętrzna" (wewnątrz grupy) zemsta za gwałt. Ale to ledwo mgnienie. A już końcówka - rozmowa psychopaty z wiszącą dziewczyną na temat "czucia" glodu - komicznie rozwala. A wydaje się, ze samotny dom w górach w tajemniczej okolicy "najechany" przez grupę dzieciaków to ciągle jest szansa na mocny horror. Niestety- nie dla Elise Robertson.
nie widziałam filmu ale zamierzam obejrzeć chociażby dlatego, że sama historia grupy Donnera jest ciekawa. Co do filmu to fakt, dość przewidywalny się zapowiada, mimo to obejrzę :)
popieram. film przewidywalny, nudny. jak cos sie niby zaczyna dziac to skutecznie to zepsuli. beznadziejne zakonczenie. nie polecam.