PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=729146}

Dope

6,6 16 057
ocen
6,6 10 1 16057
7,1 23
oceny krytyków
Dope
powrót do forum filmu Dope

8/10

ocenił(a) film na 8

Piękne uczucie, bycie świadkiem narodzin legendy. „Dope” nie zapisze się złotymi zgłoskami w historii kina, nie będzie wymieniany jednym tchem z innymi wybitnymi filmami festiwalowymi z przeszłości, ale za kilka lat, w następnej dekadzie, znajdziemy go w każdym szanującym się zestawieniu tytułów znaczących dla kultury afroamerykańskiej.

Film Ricka Famuyiwa zawiera polityczno-społeczny kościec rodem z wczesnej twórczości Spike’a Lee, szczerość przekazu „Boyz n the Hood” oraz szaloną energię i bezpretensjonalny humor murzyńskich stoner movies z lat 90. W kulturze lat 90. głęboko zanurzony jest zresztą główny bohater, sprytny chłopak, młody geek, poniewierany w szkole przez miejscowych młodocianych przestępców, marzący o Harvardzie i lepszym jutrze, ale na razie skupiony na ładnym tyłku lokalnej piękności. Trafiając jej śladem na imprezę organizowaną przez lokalnego gangstera staje się świadkiem strzelaniny i przypadkowo wchodzi w posiadanie znaczącej ilości narkotyków, które musi sprzedać. Korzystając z pomocy dwójki przyjaciół oraz znajomego miłośnika marihuany, wpada na przewrotny pomysł pozbycia się niechcianego towaru przy pomocy bitcoinów, szkolnej pracowni chemicznej oraz osiągnięć współczesnej technologii.

Żeby było jasne, to przede wszystkim lekka komedia i to nieprzesadnie wyrafinowana. Humor bywa niskich lotów, najczęściej orbituje wokół narkotyków, wulgaryzmów i seksu. Film ma jednak do zaoferowania o wiele więcej. Błyskotliwe dialogi, ciekawą galerię bohaterów, niegłupi scenariusz i stojącą za nim „głębszą” myśl. „Dope” to orzeźwiająca dawka pozytywnej energii, zaprawiona doskonałym soundtrackiem, pomysłową reżyserią i stroną techniczną. Obowiązkowy seans zarówno na każdą imprezę zaprawioną używkami dowolnego rodzaju, jak i wykład akademicki na temat kultury afroamerykańskiej.

Więcej recenzji i innych wrażeń z tegorocznego Cannes:
https://facebook.com/profile.php?id=548513951865584

T-Durden

Czyli w skrócie - komedia o murzynach, który zrozumieją przede wszystkim murzyni. Gwarantuje Tobie, że ten film nie będzie zapamiętany. Robienie z lekkiej komedyjki z wątłą obsadą drugiego "Koloru Purpury" świadczy raczej o miernej recenzji. Przykro mi, że tak jadę po tym, co piszesz... ale aż musiałem się odezwać.

ocenił(a) film na 8
Unibet_78

Tak z ciekawości tylko zapytam - widziałeś?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
janek55

a Ty ?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
janek55

co za cham Janusz, lol, co za zbieg okoliczności. Nie odpisuje, pewnie ma pełne usta roboty, dawno takiego tutaj nie oglądałem...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
sroczka_29

hehe "repliki" ? Chyba riposty...

repliki, choć to i tak parafraza, pod tego prymitywa Januszka... to fraszka Tuwima "Na pewnego endeka co na mnie szczeka", odsyłam do źródła.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Unibet_78

film genialny, przejmujacy i napisany z lekkością, dawno nie wciągnął mnie tak film. Nie można go skreślać za to, że jest o czarnych i wierz mi nie jest on wątłą komedyjką, obejrz a się przekonasz.

ocenił(a) film na 8
T-Durden

Ma w sobie ducha Do The Right Thing. Tamten jednak traktował o sprawach poważniejszych. Mimo to obydwa filmy łączy pewna lekka atmosfera. Dobrze się oglądało i zgadzam się - "Dope" zostanie zapamiętany podobnie jak film Spike'a Lee.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones