Jak to jest komedia to ja jestem Donald Trump. Jak ktoś ma nadmiar dobrego humoru to ten film może go tego nadmiaru pozbawić. Ale po co?
Wszędzie można znaleźć ludzi, którzy nie bardzo wiedzą po co egzystują. Nuda i ciężar niepotrzebnego życia. I co daje pokazywanie tego? Oni znajdą sens życia? A ci, którzy go może go już znaleźli, nie potrzebują czegoś takiego oglądać.