Rzeczywiście wschód - Azja to inne tempo i czas. Ja niestety oglądałem go jako Europejczyk i dla mnie było o około 100min za długi. Pocieszałem się, że film się skończy, fabuła się zawiąże i spędzę miło czas analizując. Jednak zawiodłem się. Poczułem stracony czas i pieniądze. Nikomu nie ubliżając ale też nikomu nie polecając tego filmu.
Dlaczego nie zgadzasz się z kimś, kto się nie zgadza? Mniejsza o to, idą święta. Najlepsze życzenia.