Naprawdę trudno ocenić ten film, ale jedno naprawdę mocno się narzuca. Jest to po prostu remake "Chinatown" Romana Polańskiego w trochę innej aranżacji...
Ciekawe jak film typowo polski, o polskich policjantach ma się do filmu o prywatnym detektywie w Los Angeles. Przypomnę. że ten detektyw bada sprawę jak to prywatny zaginięcia nastolatki, którą chce dla siebie jej dziadek i ojciec jednocześnie, bo jest starym zwyrolem który zgwałcił własną córkę. Pomijając wiele innych rzeczy, jak czas i miejsce akcji, itp, klimat filmu, scenerię, postaci, wspomnianą fabułę itd. Chyba Chinatown nie Oglądałeś...