PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=631979}
7,1 205 870
ocen
7,1 10 1 205870
6,8 36
ocen krytyków
Drogówka
powrót do forum filmu Drogówka

Pytam o jedną z ostatnich scen - kto oglądał, ten wie, którą. ;P
No, widać, że wyszedł, ale niby skąd ta krew w samochodzie - podstawili kogoś? Pochowali
"słupa"? No, bo chyba w fabule takiego hitu nie ma miejsca na zjawiska paranormalne...

ocenił(a) film na 8
Mareczyk

on zginął.
Otworzył drzwi...staną przy samochodzie i nagle wjechała w niego ciężarówka wgniatając go w samochód. Mieli pewność, że nie przeżyje. A kierowca uciekł...
Chodziło o to żeby nie przeżył :) za dużo wiedział...za dużo widział
wszyscy to widzieli ale nikt nie zareagował.

pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Webb

Jak mozna zadac tak idiotyczne pytanie? Nie rob z tego Bourna`e albo czegos podobnego . W kolesia wjechala ciezarowka a mordecra ( ktory ja wczesniej ukradl ( patrz serial odwroceni ) uciekl. Prokurator stojacy na balkonie wszystko widzial i puenta jest taka ze niewazne co zrobisz i tak nie masz szans w walce z systemem i korporacjami. Ucial glowe hydrze, wyrosnie 10.

Wlasnie wrocilem z seansu.

ocenił(a) film na 8
kolczesta

serio. dobrze gada. polać mu!

ocenił(a) film na 9
Webb

dokładnie takie same refleksje u mnie...

ocenił(a) film na 9
kolczesta

Ale czy prokurator to WIDZIAŁ??

No nie wiem.....

Mareczyk

Dla mnie to było oczywiste, że zginał, jeszcze to ujęcie z jego butem bardzo wymowne odnoszące się do jego wypowiedzi z początku filmu ;)

ocenił(a) film na 8
Mareczyk

Trup...policjantka znalazła but pod cięzarówką...a wczesniej jest taka kwestia ze jak but spadnie to juz po człowieku...

ocenił(a) film na 9
ElTomeko

dokladnie byla taka scena na poczatku filmu gdzie jeden z policjantow tlumaczyl ze jak juz komus but spadnie to na pewnie nie zyje! nie ma co drazyc tematu... kolega wyzej prosto wyjasnil.

ntibazonkiza

mi but spadł, a nadal żyje...

ocenił(a) film na 9
Kristof_3

wydaje ci sie:)

ocenił(a) film na 7
Mareczyk

Widziałem końcówkę kilka razy (pracuję w kinie) i w scenie pogrzebu Król pojawia się na moment w tłumie, po czym wtapia się w ludzi. 100%, że to on, tak z lewej strony ekranu. Wymiar raczej symboliczny, albo taki szczegół dla spostrzegawczych i furtka do głębszej rozkmminy czy faktycznie zginął.

brtko

no wlasnie mowilem koledze ze to Król ale on mowi mi na to ze przeciez zginal i o co to ku*** chodzi?!

mam pewna teorie: sthur stoi na balkonie i patrzy na wypadek, potem 2 jego kolegow z wewnetrznego zabiera krola z pogrzebu, moze specjalnie wypadek byl upozorowany z pomoca wydzialu wewnetrznego zeby bandyci mysleli ze krol nie zyje i zeby przestali go scigac za te filmiki co wrzucil do neta

pomyslcie i dajcie znac czy to mozliwe
ps.: nie pamietam co Sthur mowi pod koniec jak juz stał na tym balkonie

Ajfel93

nota bene z jego wlasnego pogrzebu (Króla)

ocenił(a) film na 9
Ajfel93

Stuhr mówi "ziemniaki i co jeszcze?" :)

ocenił(a) film na 9
Ajfel93

O to chodzi żeby nie było za oczywiste.

Z całym szacunkiem kolego ale twoja wypowiedź jest dziecinnie naiwna.
Król został zmiażdzony przez tą ciężarówkę (jak w niego wjechała to jeszcze kilka razy "rozsmarowała" gościa dla pewności) a facet z wewnętrznego patrzył na to żeby być pewnym że sprawa jest zamknięta na zawsze.
Winnych nie ma. To był "wypadek".

Mam wrażenie że zupełnie nie jesteś świadom jak ten film jest prawdziwy.
To nie jest kretyński amerykański obrazek, w którym bohaterowi pomaga dobry agent i na koniec jest happy end. To jest życie.
Tak kończą ludzie, którzy za dużo wiedzą i nie ma w tym ani grama przesady.

ocenił(a) film na 7
gacek776

Stuhr mówi konkretnie: "Ziemniaki, mleko i co jeszcze" ;)
Nie wiem czy zauważyliście/łyście, że po kierowce samochodu, który wjechał w radiowóz, natychmiast po zderzeniu przyjechał inny samochód i "sprawca" zniknął...

ocenił(a) film na 9
gacek776

Młody Brenner musiał być w układzie. Tak jak wszyscy wyżsi w policji. W końcu każdy ważniak miał telefon do komendanta. Nawet Wojnar pod szpitalem mówi Topie, żeby skupił się na rodzinie, a naprawę świata zaczął od siebie.

Trabant601

Przecież w filmie "Drogówka" nie było żadnego Wojnara, zaś Topa to tylko aktor, a nie grana przez niego postać. Odróżniajmy rzeczywistość od fabuły i wiedzmy, o którym filmie piszemy - taka moja skromna sugestia do niektórych kinomanów.

ocenił(a) film na 8
Mareczyk

Dla mnie Dziędziel też zawsze będzie Wojnarem :)

gacek776

Twoja wypowiedź z kolei mnie uraziła, nie zwracaj się do mnie "kolego", bo Cię nie znam. Ponad to muszę Cię rozczarować, bo to co napisałeś do mnie/ o mnie nie jest prawdą - jednak kiepska psychologia... Moja cała wypowiedź to teoria, ale Ty tego nie dostrzegłeś i musiałeś urazić moją skromną osobę - nie rozumiem skąd takie złe nastawienie... Wygląda to jakbyś chciał tutaj zabłysnąć wyższąścią i tak to odebrałem i jeżeli masz zamiar napisać, że NIE to w takim razie to z twoją wypowiedzią jest coś nie tak(wysunąłeś wnioski, że jestem naiwny i nie wiem o co chodziło w filmie po tym co napisałem wyżej? Jesteś w takim razie głupi.

Kogo zabrało dwóch panów z wewnętrznego na pogrzebie Króla? Prosze forumowiczów żeby napisali.

Ajfel93

Z tego co pamiętam to chłopaki z wewnętrznego zabrali Świtonia którego grał Krzysztof Dracz.

ocenił(a) film na 9
Ajfel93

Dobra ale już nie płacz.
Napisałeś wyraźnie że nie chcę się obrzucać błotem ale naprawdę to co napisałeś było straszliwie naiwne.
Skupmy się na filmie.

gacek776

ty zacząłeś się nie potrzebnie bulwersować, ja nie miałem zamiaru sie z nikim wykłocać, twoja wina, swoje detektywistyczne komentarze zostaw dla siebie i tyle

ocenił(a) film na 9
Ajfel93

Bulwersować i płakać zacząłeś ty.
A tak poza tym moja wina moja wina moja bardzo wielka wina....

ocenił(a) film na 8
Ajfel93

no przecież tego co jechał w imprezie nawalony, nie wiem Trybusa czy jak mu tam, on się pod szpitalem przy miskach przesiadł z rozwalonej imprezy w auto Króla (BMW co ma 400 hp na NOS)

ocenił(a) film na 8
Ajfel93

Wewnętrzni z pogrzebu zabrali komendanta, nie Króla...

ocenił(a) film na 7
Ajfel93

Moim zdaniem każdy człowiek widząc taki wypadek reaguje bardziej emocjonalnie niż powtażając liste zakupów. Chyba, że oczekiwał takiej sytuacji.

Ajfel93

chłopie, co Ty wymyślasz. Z gliny została marmolada.

ocenił(a) film na 8
Aleo

polecam obejrzeć - scena pogrzebu w momencie, kiedy wewnętrzni zabierają komendanta, po lewej stronie tłumu, wychodzi zza policjanta.

ocenił(a) film na 9
Ajfel93

może faktycznie masz racje, bo ja o tym nawet nie pomyślałem tylko wziąłem opcję że stuhr też w tym siedzi i skasował króla, ale na pogrzebie nie wiem kogo zabrali

brtko

Smarzowski był oszczędny w tym filmie. Ciężarówka z budowy wyjeżdżała dwa razy. Agata Kulesza grała Jadźkę z pogotowia ale i policjantkę na kontroli wewnętrznej, ona zadawała pytania zza kamery. I myslę, że Bartek Topa był po prostu dodatkowym człowiekiem robiącym "tłum" na pogrzebie. Tyle.

ocenił(a) film na 7
emilliana

Sposób, w jaki Topa wyłania się zza pleców innego policjanta, a później znowu chowa wskazuje raczej na celowy zabieg. Nie wiem jaką różnicę w tym tłumie robiłaby jedna osoba. Poza tym zauważyliśmy w kinie jeszcze jeden szczegół w dalszym tle w scenie pogrzebu - w oddali pojawia się sylwetka kroczącego anioła z dużymi skrzydłami. Mam całość nagraną telefonem, jak nie zapomnę to wrzucę i tu wkleję :)

ocenił(a) film na 6
brtko

Warto również wspomnieć, że postać tego anioła wystąpiła już raz w filmie w momencie, kiedy Król był na feralnej imprezie w domu publicznym.

ocenił(a) film na 7
cycjusz157

anioł to nawiązanie do kolejnego filmu Smarzowskiego - Pod mocnym aniołem ;)

scena śmierci Krola jest dosłowna, ja nie wiem jak można pomyśleć że on przezył...

Mareczyk

skoro był pogrzeb to zginął ^^

ocenił(a) film na 8
Mareczyk

wszystko wskazuje na to że nie zginął bo świadkiem był stuhr, który pracował w wewnetrznej, wiec jakby na prawdę zginął to by wychodziło na to że wszyscy są skorumpowani ale na pogrzebie wewnetrzna zawija Świtonia i pojawia sie król w tłumie czyli wychodzi na to że wszystko dobrze sie skończy bo król m.in. słyszał rozmowe Świtonia na temat Aro i pewnie teraz bedzie zeznawał w jego sprawie ale juz jako "trup"

wlodi69

Napisałem to samo, ale zostałem wyśmiany. Po prostu widziałem to samo co ty, ale, niektórzy tutaj zamiast podyskutować, wytłumaczyć wolą obrażać.

ocenił(a) film na 7
Ajfel93

Filmy Smarzowskiego są o nadziei więc bez zbędnych precedensów można uznać, że takie podsumowanie filmu mogło być zamierzone w głowie reżysera.

Ajfel93

To nie ma sensu. Scena wypadku jest wyraźna i bez niedomówień. Ciężarówka go miażdży. Niby jakim cudem miał przeżyć? Teleportował się? Wiele wskazuje na to, że postać Stuhra była umoczona - nie został pokazany bez powodu. Króla na własnym pogrzebie możesz sobie potraktować jako ducha. A ponieważ jego film w internecie narobił gnoju, dlatego policjanci z wydziału wewnętrznego zabierają z pogrzebu szefa - zapewne odpowie za korupcję.

ocenił(a) film na 9
wlodi69

W jaki sposób nie zginął jak ciężarówka zrobiła z niego marmoladę? Przecież to było pokazane w tak makabryczny sposób że nie można było mieć wątpliwości. Przypomnij sobie dobrze że to nie mógł być przypadek bo nie dość że gościa zmiażdzyła to jeszcze pchała przez chwilę na ten samochód żeby nie było wątpliwości czy to nie był przypadek.

Reżyser zrobił na koniec mały żart i tyle. Właśnie po to żeby zostawić otwartą furtkę.
Przecież jakby przeżył co cała zakończenie by było o d.... roztłuc.
Film pokazuje że nie ma żadnej nadziei bo wszystko jest przegnite korupcją. A gość z wewnętrznego patrzył z balkonu żeby mieć pewność że Króla zlikwidowali.

My jesteśmy tak przyzwyczajeni do idiotycznych i nie raz kuriozalnych happy endów że nie dopuszczamy myśli że faceta ubili za to że się nie sprzedał.
W Weselu i Domu złym zakończenie było podobne tylko mniej sugestywne.
Dlatego między innymi twierdzę że ten film jest życiowy.

ocenił(a) film na 9
gacek776

No jasne, dokładnie tak! Potwierdzeniem że zginął jest to, że żona (Ewa) i syn stali tuż nad grobem i bardzo płakali - na 100% to był pogrzeb ich ojca i męża.
Aresztowali Świtonia, pionka...
W Drogówce jest postać - Wojnar, ale to nie on rozmawia z Królem (Topą), tylko Gołąb (Dziędziel). Ale młody Brenner??? Chodzi chyba o młodego Stuhra :)

potasznia

czyli tak

ocenił(a) film na 9
potasznia

Nie może być inaczej bo cały film by nie miał sensu. Koniec jest jasno pokazany i poszukiwaniu happy endu jest naiwne.

Smarzowski często bawi się szczegółami, można w jego dziełach dojrzeć takie rzeczy tak ten Król na końcu (chociaż osobiście go nie dojrzałem) ale to tylko zabawa.

ocenił(a) film na 7
gacek776

Masz racje, zreszta kto ogladal widzial plamy krwi i rozmazane cialo na drzwiach radiowozu, zreszta w ujeciu w ktorym ciezarowka wjezdza w Krola widac jak doslownie zawija go z ulicy i komponuje w radiowoz. Rezyser chcial przekazac widzom cos w stylu "Dobro ma wielu sprzymierzencow i zawsze bedzie miedzy nami bla bla bla itd etc."

ocenił(a) film na 7
gacek776

Myślę,że tak...

ocenił(a) film na 8
gacek776

no ok ale wg mnie jesli król ginie film skończyłby sie ujeciem z jego smiercią, obraz pogrzebu byłby wtedy całkowicie zbędny

ocenił(a) film na 7
wlodi69

tu ku r w a chodzi o puente. Jeden dobry zginal ale moze byc ich wiecej. Zrozumiesz to kiedys? Dlatego pokazali jego ducha w TłUMIE!

ocenił(a) film na 8
kolczesta

bez sensu interpretacja, zobaczyłeś ducha dobre fantasy :D

ocenił(a) film na 7
wlodi69

nie no przepraszam masz racje, bedzie druga czesc.

Rzygnałem tęczą

ocenił(a) film na 8
kolczesta

no a od którego to niby momentu Król to jest ten dobry ? w tym filmie nie ma żadnego "dobrego" bohatera jest tylko i aż nadzieja

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones