nie wierzę, że problemu imigrantów nie można było przedstawić z pominięciem golizny głównej bohaterki i jej nieustannego rżnięcia się z biednym Algierczykiem.
Lekki niesmak mam.
Zwłaszcza scena gdy mała leży nieprzytomna a zrozpaczona matka błaga Araba o seks, to się sama kuźwa odblokuje mentalnie.
Żenada.
Tylko 7/10