W polskim kinie od czasów Kieślowskiego nikt nie nakręcił takich 15 minut
Masz rację, widziałem już Ostatnią farmę a teraz Dwa ptaszki, takie właśnie powinno być kino, minimum słów, maksimum ekspresji, jak u Kieślowskiego :-).
chirurgiczne mistrzostwo.