PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8974}

Dzieci miłości

Psych-Out
6,8 640
ocen
6,8 10 1 640
5,7 3
oceny krytyków
Dzieci miłości
powrót do forum filmu Dzieci miłości

Laurka z kostki cukru.

ocenił(a) film na 7

"Psych-Out" Richarda Rusha z 1968 roku to niepozorna ale wartościowa wycieczka do bajkowej krainy sprzed pół wieku, gdzie czerwone znaki STOP ustąpić musiały mandalom i dźwiękom sitary.

Fabuła skupia się na niemej dziewczynie imieniem Jenny, która po ucieczce z domu trafia do San Francisco w celu odnalezienia brata (w tej roli przypominający proroka-pustelnika Bruce Dern). Jenny, urocza w swojej niewinności, już od pierwszych scen naiwnymi oczami chłonie cudaczny świat dzieci kwiatów. Dość szybko wpada też w towarzystwo kompanii hippisów, którzy obiecują pomóc jej w poszukiwaniach co doprowadza do serii zabawnych perypetii.

Podróż bohaterki stanowi tu jedynie pretekst do ukazania całego kolorytu dzielnicy Haight-Ashbury w San Francisco. Reżyser z pieczołowitością kronikarza eksponuje rozmaite elementy kolorowego świata dwudziestolatków (choć głównie te nadające się na laurkę). W trakcie seansu odwiedzamy więc modne, orientalne kawiarenki, psychodeliczne kluby, free-shopy czy pustostany zaadaptowane na poliamoryczne komuny. Niewątpliwą zaletą filmu są również autentyczne lokacje, co stanowić może nie lada gratkę dla poszukiwaczy smaczków z epoki.

Mimo lekkiego tonu filmu, bohaterowie nie zostali przedstawieni jednoznacznie. Przykładem jest tu chociażby postać Jacka Nicolsona - po krótkim kuszeniu perspektywą komercyjnego sukcesu, szybko rodzi się w tym beztroskim bawidamku niezdrowa ambicja by uczynić swoją kapelę drugim "Jefferson Airplane". Z kolei jego przyjaciel, pryncypialny eremita Dave, ostatecznie podaje bohaterce narkotyk żeby zaciągnąć ją do łóżka.

"Psych-out" to smaczny i sprawnie nakręcony kawałek bezpretensjonalnej rozrywki, pozbawionej głębszej refleksji. Próżno szukać tu politycznego zaangażowania "Strawberry Statement" czy europejskiego zadęcia "Zabriskie Point". To komedia o hippisach bez Wietnamu, Czarnych Panter czy studentów zadymiarzy - ot, chwila słodkiego zapomnienia w nasączonej kostce cukru.

Polecam osobom spod znaku Wodnika, Ryb i Lwa. Koziorożce i Bliźnięta mogą być zawiedzione.

ocenił(a) film na 8
duraq

Właśnie najlepsze jest to, że nie ma Wietnamu i innych oklepanych wątków! Jest za to "love & peace" mówione przy bójce, ratowanie nagrzanego kumpla od odcięcia sobie ręki i poszukiwanie... w zasadzie nie wiadomo czego. Momenty, w których Dave filozofuje, są fajne, bo przynajmniej ja mam tak z filozofią, że najlepiej przyswajam ją, kiedy otrzymam ją w przystępny i ciekawy sposób (czytałem trochę, ale w końcu zrezygnowałem, bo każdy filozof to nudziarz i ich teksty są po prostu źle zrobione pod kątem literackim). Jest tu o świadomości, o ludzkiej woli (czy w ogóle ją posiadamy, czy tylko mamy instynkty?), czy o ukryciu się przed światem w celach medytacji. "Dzieci miłości" czy też "Psych-Out" (też dobry tytuł) są po prostu czystą zabawą z zabarwieniem filozoficznym i jednak, kurde, smutnym finałem (życie jednak zawsze ma ch****y morał, jak rapował ostatnio jakiś gość na płycie Pezeta), ale więcej nie zdradzę, żeby nie zaspoilerować.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones