PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=746043}

Dziewczyna z pociągu

The Girl on the Train
6,3 130 580
ocen
6,3 10 1 130580
4,3 17
ocen krytyków
Dziewczyna z pociągu
powrót do forum filmu Dziewczyna z pociągu

Czytając tą książkę byłam lekko znudzona, zirytowana i rozczarowana jednocześnie. Tak naprawdę prawdziwa akcja rozpoczyna się dopiero pod koniec książki, kiedy Rachel zaczyna przypominać sobie jak tak naprawdę wyglądały jej pijackie wybryki i podejrzewa byłego męża. Wcześniej są to pijackie przemyślenia głównej bohaterki, ewentualnie urywki tego tragicznego dnia kiedy Megan została zamordowana. Ogólnie rzecz biorąc książka nie zachwyciła, ale była całkiem dobra.
Z niecierpliwością czekam na film, aby przekonać się czy ekranizacja będzie lepsza.

ocenił(a) film na 5
amberangelic

Waldera Freya? To musi być ciekawa pozycja

LuckyLuke96

Nie wydaje mi się, aby film okazał się lepszy. W moim odczuciu sama książka nie była nawet w połowie tak dobra jak dobra jest jej otoczka i reklama. I przyznam bez bicia, że gdyby nie ona to w życiu bym po nią nie sięgnęła. Słowem wstępu.

Sama książka z założenia opiera się na emocjach i uczuciach Rachel, jej pijackich perypetiach i tego co następnie dzieje się w jej głowie, urywki wspomnień, strach przed tym, że umysł płata jej figla. W filmu trudno coś takiego przedstawić, więc Rachel początkowo wyjdzie na kompletną wariatkę biegającą po pociągu i przyglądającą się wpół/ obcym ludziom.
Widząc zwiastun, połowa była zapełniona scenkami seksu, druga bieganiem i rozmawianiem. Pewnie nie powinnam ale już tego momentu stwierdzam, że film raczej zbyt dobrze nie wypadnie, ponieważ nie będzie różnił się praktycznie niczym od podobnych mu filmów. "Kryminał", w którym główną rolę gra zdrada - czyli jak przyciągnąć widza i zatrzymać go pokazując seks. Nie przesadzam, tak będzie :)
Nie piszę, że wszystkie filmy na podstawie książek są skazane na porażkę - bynajmniej! Niemniej o ile Dziewczyna z pociągu porywającą i nieprzewidywalną historią nie jest, tak trudno mi uwierzyć, że z filmu da się wykrzesać coś poza tym.
Bo w to, że King zarwał dla niej noc uwierzyć nie potrafię :)

Bluestorm

Zgadzam się, ciężko będzie przenieść to Co się działo w książce na ekran filmowy. Zwiastun pokazuje jak by to zamordowana bohaterka była tą główną postacią wokół której wszystko się dzieje, a czytając wcale to tak nie wygląda. Ale na pewno zobaczę film z ciekawość i chociaż Rachel w filmie nie jest gruba mi pasuje. A co do reklamy książki o wiele przesadzona, mi powiedziano że "grozi nie przespaną nocą" mi pomogła jedynie nie przespać długiej trasy pociągiem, ale warto dla samego zakończenia :D

Alegria1991

A powiem, że mi bardziej podobała się cała reszta pijackich perypetii Rachel, jej walka z pamięcią i bieganie po domach czy pociągu niżeli ostatnie dwadzieścia stron. Właściwie w połowie albo dalej można było domyśleć się kto zabił ale samo zakończenie było takie... dziwne.
Rachel jakoś specjalnie gruba nie była, miała tylko nadwagę dzięki piciu i ogólnie była zaniedbana, niemniej aktorka, która ma ją grać zupełnie mi nie pasuje. Po prostu nie. No i Megan, bo faktycznie film ma wyglądać tak jakby to ona była główną bohaterką, a Rachel i Anna małymi dodatkami.

Książka jest w porządku ale tylko tyle. Do przeczytania ale nie siedziałam przy niej z rozdziawioną buzią jak Megan w niektórych momentach :P A szybko się ją czyta, to muszę jej przyznać. Tylko ta otoczka... bo kurcze ale po słowach "I nagle widzi coś wstrząsającego. Widzi tylko przez chwilę, bo pociąg rusza, ale to wystarcza.
Wszystko się zmienia" spodziewałam się czegoś naprawdę wstrząsającego. A całowanie innego faceta tsunami nie wywołało :D

Sama filmu nie obejrzę, nie mój gatunek ale z chęcią poczekam na opinie innych. Może aż tak źle nie będzie.

Bluestorm

Ależ się zmieniło! Kiedy zobaczyła jak ktoś ją całuje, ktoś inny niż "Jason" - jej wyobrażenie idealnego małżeństwa legło w gruzach. Wtedy zaczęła się jej taka... paranoja...

Heroes_Pe

O tym mówię, że niezbyt miała dobrze z głową w takim wypadku. Wiem również, że o to w książce poniekąd chodziło natomiast to nadal leci to jednego punktu - książka wcale nie jest wybitnym dziełem, a kryminałem z dużą domieszką romansu jakich wiele.

Bluestorm

Ja książkę niejako przebolałem :( Harlan Coben zachwyca mnie o wiele bardziej.. Szkoda, że nie ma ekranizacji jego książek...

ocenił(a) film na 6
Heroes_Pe

jak nie ma? jest "Nie mów nikomu": http://www.filmweb.pl/Nie.Mow.Nikomu

manowce

Oooo! Dziękuję bardzo! :D Kiedyś szukałem ale jak widać za słabo. Myślę, że skupiłem się na Hollywood, kiedy to Francuzi też miewają dobre filmy. Dziękuję jeszcze raz :)

ocenił(a) film na 6
LuckyLuke96

Zgadzam się z Tobą. Książka była średnia. Nic specjalnego. Przypomina mi inny tytuł - "Zanim zasnę". Też przez większość czasu nic się nie działo, bo ponad połowa książki to próba przypomnienia sobie czegoś i powtarzanie tych samych sytuacji.
Film okazal się kiepski i wydaję mi się, że w tym przypadku będzie podobnie.

użytkownik usunięty
LuckyLuke96

Nie mam pojęcia jakim cudem ta książka jest tak popularna. Spodziewałam się trzymającej w napięciu powieści, a zakończenia domyśliłam się praktycznie na początku. Bardzo przeceniona książka, a historia sama w sobie nie powala na kolana. Chciałabym wierzyć, że film będzie lepszy, ale trailer też mnie nie zachwycił.

ocenił(a) film na 3
LuckyLuke96

Również nie rozumiem fenomenu tej książki. Zwykły kryminał. To już na kryminałach Tess Gerritsen praktycznie nigdy nie domyśliłam się zakończenia. Niby dobry klimat, jakaś tajemnica i dalej... nic. Pierwsze co pomyślałam po jej przeczytaniu to, że mógłyby być z tego dobry film, bo książka nie powala.

LuckyLuke96

Książka to był przekrój przez depresję i manię. Jak dla mnie nie arcydzieło. Na film nie pójdę bo obsadzili Emily Blunt w kompletnie nie pasującej roli.

LuckyLuke96

Książka jest niezła, dość dobrze się czyta ale nigdy dotąd nie czytałam nic co tak by mnie zirytowało, w tej powieści nie ma ani jedej choć minimalnie sympatycznej postaci (za wyjąkiem Cathy błąkającej się na 4-5 planie), z która mozna by sie identyfkować. Wszyscy bez wyjątku są odpychający, a główna bohaterka jest tak żałosną postacią że nie wiem jak w ogóle autorka mogła ją wymyślić. To okropne, że książke której bohaterkami są 3 kobiety, jedna bardziej beznadziejna od drugiej napisała kobieta, pocieszające że mężczyzn przedstawiła równie źle.

Annash

No w końcu znalazłam kogoś, kto ma podobne spostrzeżenia do moich! Książka przez dłuższy czas głownie irytowała. Każda kobieta jest tam jakąś histeryczką z zaburzeniami. Przez 3/4 powieści zastanawiałam się po cholerę w ogóle Rach zajmuje się tą sprawą. Po co łazi ciągle tam gdzie nie powinna. Można pomyśleć, że w okolicy jest tylko jedna stacja kolejowa.. Po cholerę w ogóle odwiedzała tego Scotta. O Megan w ogóle nie wspomnę, Anna od środka książki też zaczęła pokazywać swoją pokręconą stronę. Ba! Nawet policjantka nie była przedstawiona w zbyt pozytywnym świetle. Z facetami dokładnie tak samo. Scott i Tom, przypadkiem dwóch sąsiadów i przypadkiem lubią kontrolować swoje kobiety i czasem którąś "mocniej potrząsnąć" no litości...

Ale wszystko, absolutnie wszystko przebiła scena na końcu książki i przemyślenia Anny. Myślę, że po wspólnej herbacie i refleksjach typu: jak on mógł mnie porównać z Rach (a nie: o Boże mój mąż jest tyranem, kłamcą i mordercą), przebiła wszystkie wariatki występujące w tej książce. I to podwójnie ;)

Przeczytałam do końca, bo książka łatwa i chciałam poznać rozwiązanie zagadki, ale jednak jest to raczej literatura niskich lotów. I do tego niezwykle irytująca.

Derpinka

SPOILER

Do tego opis jak Anna docisnęła korkociąg w szyję Toma :D Ciekawe jak to będzie pokazane w filmie :)

ocenił(a) film na 6
Derpinka

Zgadzam się. Dodam tylko, że jak ktoś (jak ja) słuchał tej książki, to lektor dopełnił wszelką, możliwą irytację postaciami. Ba! On ją nawet przebił- Karolina Gruszka. Denerwująca pozycja, swoją drogą- bardzo przereklamowana.

Annash

Mnie cala postac Rachel sprawiala bol, bo czulam jej bol. Nie przeszlyscie tego co ona, wiec dla was jest zalosna. Maz sku...syn, niemoznosc zajscia w ciaze, wyrzucenie z wlasnego domu i zwolnienie z pracy, mieszkanie pokatem u kolezanki i pieprzona kukulka, ktora zajela twoje miejsce w lozku, u boku twojego meza. Naprawde uwazacie, ze po tym wszystkim powinna podziekowac, powiedziec milo bylo i zyczyc mezowi i jego nowej zonie szczesliwego zycia? Takie jak Anna powinno sie palic na stosie. Rachel jest mi niezmierne zal.

LuckyLuke96

Ogólnie historia ma duży potencjał. Jednak mam wrażenie, ze autorka w pełni go nie wykorzystała.
Mam nadzieję, że scenarzysta bardziej się przyłożył.

ocenił(a) film na 6
LuckyLuke96

Zaraz,zaraz... co to jest forma pamierowa ? O jakiej formie tutaj dyskutujecie ?
Tacy wielcy czytelnicy i krytycy literatury na Filmwebie, a jakoś nikt nie zauważył błędu.

Agis_fw

Nie łap za słówka, każdy dobrze wie o co chodziło! Ty też ;)

ocenił(a) film na 7
LuckyLuke96

Nie czytałam ksiązki, ale film bym opisała właśnie tak jak ty książkę. Ciekawa jestem twojej opinii po filmie :)

LuckyLuke96

Zgadzam się w 100% z Tobą! Filmu jeszcze nie oglądałam, ale liczę na jakąś żwawszą akcję niż w książce ;)

LuckyLuke96

jak miło ,że jest nas wiecej ,ktorzy nie zachłysnęli się tym przereklamowanym i przesadzonym "bestsellerem" ;)
byłam w srode w kinie gdyby nie sympatia do Emily Blunt to albo bym zasnęła labo wyszła ;)
co do autorki ksiazki .... tej Pani już dziękujemy niech nie pisze wiecej ...

ocenił(a) film na 7
LuckyLuke96

Moim zdaniem film jest świetny do około godziny... Potem to już równia w dół... Na serio wolałabym wersję dobrego męża i chorej rachel i co by z tego wynikło...gdzie by zaszedl rezyser.....niż typowy cukierkowy finał gdzie moze jeszcze anna i rachel razem zamieszkają i beda to dziecko wychowywac wspolnie.

Ten motyw z mezem psycholem jest juz tak wykorzystany w filmie, ze az obnizylam ocene o 3 ptk za to. Tak mnie to rozczarowalo....I jeszcze w trymiga wyleczyla sie z alkoholizmu i juz nie siedzi po prawej tylko lewej stronie pociagu bo LOL...jest inna dziewczyna.... o matko co za kaszana....

Wlasnie dla mnie motyw ze to zona lala tego meza po pijaku, ze alkoholizm jej to nakazywał bo nie mogla zajc w ciaze, ze cos sie z tym dzieckiem stanie, ze moze anna nie wytrzyma i zrobi cos rachel z zazdrosci... ten caly motyw był czyms zupelnie nowym, a tu nie.... maz zdrajca, morderca, psychol i patol jak w 40 tysiacach inncyh filmow.

Czy ktos jeszcze sie strasznie rozczarowal, ze to jednak nie rachel byla patolem w zwiazku tylko tom? nawet nie chodzi mi o morderstwo ale o sam fakt, ze alkoholizm zniszczyl jej zwiazek i nie moze sobie z tym poradzic, ale to mimo wszystko wina jej agresji....ze maz stara sobie ulozyc zycie... a tu nagle nie.... rachel byla dobra, to tom byl psycholem, emo-terrorysta, bzyaczo ruchaczem i wogole wszytskim bylo rachel zal...meh....

ocenił(a) film na 5
LuckyLuke96

zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy przeczytali książkę i czekają na film licząc na fajerwerki
książka to jest jeden wielki spoiler, więc jak można czerpać przyjemność z filmu (zwłaszcza thrillera) kiedy już się wie co się wydarzy i kto jest tym złym, a kto dobrym

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones