Jeśli ktoś lubi psychologiczne dramaty, kino tamtych czasów, to na pewno się nie rozczaruje.
Claudia świetna, tylko szkoda tego dubbingu. Ten film pomógł mi zrozumieć jak widzi świat piękna,
młoda dziewczyna. Łatwo się zagubić. Perrin znowu taki typowy młody romantyk. Inni typowi macho.
Niby takie oczywiste, ale jakie prawdziwe kino. Do tego świetna muzyka.