Film jest świetny. Powiedziałbym, że jest to film psychologiczny, obrazujący wyjątkowo ciekawy aspekt życia w Central Parku. Nie będę jednak dokładnie opisywał, ponieważ nie chcę nikomu popsuć oglądania - powiem jedynie, że sama recenzja w ogóle nie zapowiada tak świetnego filmu.
Co do filmu - nie wiem gdzie...
bardzo fajny film....świetna gra Davisa i Matthau...............
lepsze sceny:
-matthau wygłaszający komunistyczne frazesy
-matthau udający, że nie wie że Davis jest czarny...
kupa śmiechu
taki film podoba się większości. Pozwólcie więc, że ja wyliczę wady: dialogi na poziomie Paranienormalnych; o aktorstwie nic nie wypowiem, bo panowie nie mieli czym gra;. "Nie jestem Rappaportem", winien nosić tytuł "Stare pierodoły", a leitmotiv z komunistycznej, francuskiej "Międzynarodówki" pasuje tu jak pięść do...
więcej