Film jest rzeczywiście świetny, ale stwierdzenie, że mówi całą prawdę, to gruba przesada. To jest film propagandowy, a takie nigdy nie mówią całej prawdy.
Nawet nie próbuje się zbliżyć do prawdy. Ledwo obejrzałem. Trzeba zapodać Triumf woli na drugą nogę...
Wiele elementów filmu faktycznie jest historycznie uzasadnialych. Ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że 'mówi całą prawdę'.
Żeby podać pierwszy z brzegu przykład: Naziści wcale nie niszczyli obiektów chrześcijańskiego kultu, tylko aktywnie wykorzystywali religię jako narzędzie propagandy.
Sam kler, z papieżem Piusem XII, na czele przyklaskiwał reżimowi Hitlera.
Przedstawia w skrócie na czym polega indoktrynacja hitlerjugen i ma przesłanie antywojenne