Świetna komedia, jak zresztą chyba wszystkie, w których grał Pauly Shore. To pozytywny świr. Jak ktoś lubi komedie z lat 90 to koniecznie do obejrzenia bo jest klimat i humor (czasami obleśny, ale nie taki żenujący jak np. w serii "Straszny film" itd.). Najlepsza scena to jak dotarli do pomieszczenia z trującym jedzeniem - czipsami, hamburgerami itd. i jak wdychali gaz rozśmieszający. ;)
Wysoko nie oceniam. Film jest niezły i taką ocenę wystawiłem czyli 6/10 według skali Filmwebu. Dodatkowy plus za niektóre niezłe kawałki muzyczne w tle, ale podkreślam - tylko niektóre bo reszta to szajs.