Niemiecki śledczy (znany z krimi Joachim Fuchsberger) przyjeżdża do Amsterdamu, gdzie
prowadzi go trop w śledztwie w sprawie handlu ludźmi. Tam trafia do kasyna, gdzie
występujące tancerki stają się żywym towarem. Od walle’owskich krimi film jest znacznie
mniej klimatyczny i bardziej stawia na sensację, zbliżoną nieco niektórych eurospy’owych
produkcji, choć i pewne cechy krimi nosi. Naiwne to oczywiście, ale ciekawe i z charyzmą, więc
ogląda się fajnie.