mysle, że takie filmy są potrzebne. Dla kogo? Właśnie dla takich chłopaków, jak główny bohater i dla takich panów, jak jego tatus. Ej, ludzie, no spójrzcie prawdzie w oczy, chłopaki, którzy jezdzą na enduro w większości nie grzeszą rozumem, więc do nich tylko taki niby-film może trafić.