Takie jest moje zdanie o tym filmie - oglądałem go dwa razy, żeby znaleźć w nim coś fajnego... ciężko było... 4/10.
Wg mnie Shreka bije na głowę. Widać oczywiście podobieństwo Mańka do Shreka i Sida do Osła, ale fabuła i humor jest na dużo wyższym poziomie.
No i morał płynący z całego filmu jest dużo bardziej wyrazisty niż w Shreku.
Takie podobieństwa występują w każdej z animacji. To prawie niepisana zasada nowych bajek - Zawsze istnieje dwóch zupełnie różnych bohaterów, jeden poważny, ponury a drugi to zabawny głupol.
Szczerze nie przepadam za animacjami, nudzą mnie. Wyjątkiem jest właśnie Epoka Lodowcowa, która jako jedna z dwóch utrzymała mnie na siedzeniu do końca.
W pełni się z tobą zgadzam.
Od kilku lat jest ustalona formuła filmów animowanych. Bohater z problemami i jakaś śmieszna postać.
A szkoda oceny autora postu, gdyż epoka jest jedną z najlepszych animacji ostatnich lat.
Taki film powstaje dość długo, ten ponad rok. Więc biorąc pod uwagę różnicę tylko 1 roku między nimi i całkowicie inną fabułę absolutnie NIE JEST to podróbka Shreka!
To wcale nie jest zasada nowych bajek - stare bajki mają dokłednie tak samo:)Ten model pary bohaterów o którym mówisz wyśmiewa zresztą "Głupi i głupszy" i pewnie kilka innych filmów, nie wiem czy się ze mną zgodzisz? W tradycyjnych bajkach świetnie się sprawdzał - teraz bywa mocno naginany, ale twórcy zawsze chętnie do niego wracają - i słusznie, nie ma sensu rezygnować z tego co dobre. Shrek jest parodią tradycyjnych bajek z których czerpie przecież garściami,więc te elementy, które pojawiają się w Epoce lodowcowej jako część schematu fabularnego, w Shreku ujęte są w sposób karykaturalny - i tam się z nich śmiejemy (tzn. śmieją się Ci, którzy lubią animacje i taki rodzaj humoru).
Idąc tokiem rozumowania założyciela tematu, każda bajka musiałaby być podróbką Shreka, a nie Shrek parodią bajek. Zauważa taki podobieństwo i odrazu mówi, że podróbka :(. A nad tym nawet nie trzeba się było zastanawiać - Shrek zapowiadany był przecież jako parodia , więc nie jest ciężko domyślić się, że każda kolejna bajka - animowana czy nie, jakieś elementy zbieżnie z nim mieć musi - inaczej Shrek byłby bardzo słabym filmem.
Epoka ode mnie dotsaje 7/10. A jak była ta druga animacja?
Piszesz 4/10, oceniasz 1/10... Zapewne ciężko było i to dwa razy:). Nie znam podobnych tobie osób, które po raz drugi katują się nielubianym filmem. Jak dla mnie - pomysł z dupy... (i ocena również)
Jak dla mnie o wiele lepszy od Shreka.
Śmieszy mnie trochę wypowiedź "oglądałem go dwa razy, żeby znaleźć w nim coś fajnego... ciężko było... 4/10"
Porównanie na pewno się nasuwa zwłaszcza w polskim dubbingu. Wiele tekstów jest bardzo podobnych zwłaszcza na początku filmu. Oba filmy jednak na bardzo dobrym poziomie miałbym problem z wybraniem tego lepszego.
taaaaaaaaa
wszystko co dubbingowane z miejsca jest porównywane do Shreka. I to nie dubbingu tylko bajki jako takiej. Czyli film x to gówno, bo Shrek był smieszniejszy.
"Dubbing" nie równa się "śmiesznie"
W niemczech, włoszech, francji czy portugali 99% produkcji jest dubbingowanych. Filmów, seriali, telewizjii. Wszystko.
A ja Shreka nie lubię i ten film jest na szczęście od Shreka ZUPEŁNIE inny. Epoka jest jedną z moich ulubionych animacji. Nie wiem skąd mądry i piękny mamut miał by przypominać ogra, trochę inna bajka... ;-)
Mały przykład z dubbingiem
Shrek "Nie ma my, nie ma nasze tylko ja i moje bagno"
Epoka "Nie ma my na dodatek beze mnie nie mówiłbyś nawet ja"
Oczywiście;) Ale jednak podobieństwo jest;p Ja problemu nie mam, bo Epoka Shrek i Wall.e to najlepsze bajki jakie widziałem;)
Jak dla mnie Epoka Lodowcowa mocno Shreka przebija, Baa nie ma nawet co porównywać :]
Ja też uważam, że "Epoka..." pobija Shreka pod wieloma względami. Między innymi teksty moim zdaniem są śmieszniejsze. No i w "Shreku" nie ma Wiewióra :)
a moim skromnym zdaniem ten film jest bardzo nudny, teksty jak dla mnie nie sa zabawne, jedyny maly plus to grafika , bardzo ladnie sa wykreowane niektore postacie animacje, niestety nic wiecej dobrego nie dostrzegam , przyznam ze prawie na tym filmie zasnelam. shrek jest o wiele lepszy. to moje zdanie prosze o respekt
Każdy ma swój gust, ale nie rozumiem, jak to możliwe, że jedna i ta sama osoba lubi shreka a nudzi się podczas epoki lodowcowej... Podobne poczucie humoru moim zdaniem;)
moze podobne poczucie humoru, przynajmiej wedlug ciebie,
ale zartz jak dla mnie orzynajmiej na marnym poziomie, niesmieszne.
1. Kiepsko szukasz...
2. Lepsze niż Shrek...
3. Shrek był dobry tylko w 1 pierwszej części, a Epoka w 1, 2 i na pewno w 3...
Hmm są gusta i gusta. Ja nigdy nie lubiłam Shreka i tych wszystkich innych zielonych stworków, tak więc uważam, że Epoka bije go na głowę . Humor zaprezentowany w Ice Age jest na o wiele wyższym poziomie, postacie są barwne i da się je polubić ,( w przeciwieństwie do tego zielonego dupka zwanego Shrekiem), zaś sama fabuła, mimo swej prostoty, porusza nawet najbardziej zatwardzialego człowieka,. Shrek zawsze był dla mnie tanią, cuchnacą komercją bajeczką dla 3 - latków, a Epokę moze obejrzec każdy, niezależnie od wieku, płci i pozaiomu wrażliwosci. Epokę można oglądać wiele, wiele razy, jedynym zaś plusem oslawionego Shreka jest sundtrack ( Led Zeppelin - The Imigrant Song, itepe, itede).. Nie chciałabym bynajmniej nigdy do niego wracać, jakoże jest zwyczajnie nudny, powiela utare schematy, a poa tym nie lubię tego typu humoru.
Podsumowujac:
Epoka Lodowcowa - 11/10 =D
Shrek - 1/10