Absolutnie nie sugerować się tak słabą średnią "niekrytych krytyków".Film który trzeba oglądać wszystkimi zmysłami i dać mu się ponieść,a nie kombinować co twórca miał na myśli - mnie ten obraz urzekł od pierwszych scen i oglądało mi się to dziełko bardzo dobrze.Film z gatunku tych,gdzie największym jego atutem jest szeroko pojęty "klimat",który jest ważniejszy od samej fabuły.Mam tu na myśli zdjęcia,scenografię,kostiumy,ścieżkę dżwiękową - wszystko to tworzy taki lekko mroczny klimacik i przenosi widza w czasy monarchii Austro-Węgierskiej.Na plus również tak krytykowana przez niektórych końcówka oraz kilka świetnych scen jak ta ze spowiedzią czy egzekucją.Szczerze polecam.