FAŁSZYWA DWUNASTKA (4/10) to film, który obok WSZYSTKO SE WALI pozwolił wrócić aktorowi Steve Martinowi na szczyt. CZęść pierwsza pomimo dość słabych ocen krytyków zarobiła niemal 140 milionów dolarów.

FAŁSZYWA DWUNASTKA 2 to typowy sequel w którym wszystkiego jest więcej, a kacja jest jeszcze bardziej napięta. Film ten podpsał Adam Shankman (POWIEDZ TAK, SZKOŁA UCZUĆ, PACYFIKATOR, HAIRSPRAY, WSZYSTKO SE WALI), który z powierzonym mu sztampowym materiałem poradził sobie nieco lepiej niż jego poprzednik Shawn Levy.

FAŁSZYWA DWUNASTKA 2 w przeciwieństwie do kasowego poprzednika ma ciut większą dawkę humoru, który trzyma nieco wyższy poziom niż poprzednio. nie mniej jednak i tak ubaw jest tu mocno średni, a filmowy finał zbyt łatwy do przewidzenia.

Realizatorzy serwują nam tutaj garść ogranych chwytów i schematów znanych z setek podobnych filmów familijnych.

Tak jak poprzednim razem dziełko Shankmana cierpi na nadmair filmowych bohaterów z którymi trudno jest się utożsamić. Tym razem jednak ekspozycja postaci jest tu jednak bardziej wyrazista przez co częśc filmowej dzieciarni zyskała tutaj ekranową osobowiść, której próżno było szukać w poprzednim filmie.

Tym razem możemy obserwować perypetir rodizny Bakerów skrzyżowane z rywalizacją z familiją Pana Murtaugha. Obie rodziny (jak można się domyślać) zostały zestawione na zasadzie przeciwieństw i kontrastów.

Jak można się latwo domyślać niezbyt udany rodzinny wypoczynek (zdominowany przez rywalizację obu tatusiów przygnębionych faktem powolnego dorastaniai usamodzielniania się gawiedzi) zostanie przełożony na szczęśliwy happy end okraszony do bólu dydaktycznym i wzniosłym morałem.

Nie mniej jednak film ogląda się z ciut większą satysfakcją niż poprzednią część. Jak już mówiłem duża w tym zasługa nieco większej dawki lepszego humoru oraz obsady.
Bardzo sympatycznie i zabwanie wypadła tu Bonnie Hunt. Świetnie poradziła też sobie dokoptowana do obsady gwiazda cyklu AMERICAN PIE - Eugene Levy.
Pocvhwały należą się też Piper Perabo i (niespodziewanie) Carmen Elektrze.
Gorzej ma się tu jednak sprawa z rolą STeve Martina, który jednak w tym filmie chwilami zbytnio szarżuje przez co nie może zaliczyć tego występu do udanych.
Na dokładkę oglądać tu mozemy Toma Wellinga, Hilary Duff, Jamie King i wówczas (jeszcze małego , nieznanego i pozbawionego muskulatury) Taylora Lautnera.

FAŁSZYWA DWUNASTKA 2 to bardzo, bardzo przeciętne kino familijne oparte na garści do bólu ogranych schematów. Obraz ten pomimo nieco lepszej artystycznej postawy niż poprzednik zarobił już "tylko" 82 miliony dolarów co ewidentnie zamknęło tu dorgę do kolejnej odsłyny cyklu.

Ci, którzy polubili część pierwszą (ja się do nich nie zaliczam) powinni się tu świetnie bawić. Ci , którzy jednak "jedynką" zachwyceni nie byli- nie pokochają i tej produkcji, ale z pewnością docenią oni tu sprawna rękę reżysera Adama Shankmana i humor stojący na minimalnie wyższym poziomie.