Można tak pomyśleć przez 2/3 filmu. Oczywiście nie ma tu mowy o klasie Polańskiego, raczej tematyka podobna, ale można się wciągnąć i jeśli nie polujesz na slashery, duchy, potwory czy inne badziewia dla dzieci, to film może się podobać. Niestety pomysł na zakończenie jest bardzo kiepski. Wręcz modliłem się o jakąś woltę, że może jednak panienka ma kuku na muniu (choć to i tak byłoby sztampowe, ale i tak o niebo lepsze niż to co otrzymaliśmy), niestety nie. Film z przeciętnego spartolono do dolnych rejestrów przeciętnego albo i gorzej. A ostatnie sekundy filmu są po prostu obrzydliwe. Nie straszne. Obrzydliwe. I nie wiem jakim cudem ta aktorka zgodziła się na coś tak durnego. Film ma swoją zaletę - po nim większość innych będzie się podobała XD