PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343817}
4,6 17
ocen
4,6 10 1 17

For Eyes Only
powrót do forum filmu For Eyes Only

Angielski tytuł nie przypadkowo kojarzy się z przygodami James’a Bonda. Co prawda film „Tylko dla twoich oczu” powstał 20 lat później, ale opowiadanie Flaminga ujrzało światło dzienne przed powstaniem omawianego filmu. Nie wiem jednak, kiedy nadano filmowi tytuł ‘For eses Orly”, być może dopiero dla wydań późniejszych od filmu z Moorem.
Tak czy siak tutaj również mamy do czynienia z filmem szpiegowskim. Patrząc na kraj powstania łatwo się domyślić wymowy filmu i tego, który wywiad jest tu tym „słusznym”, a który wylęgarnią czarnych charakterów. Ton jest tu zaiste propagandowy, mamy złych amerykanów i poczciwych towarzyszy, co zarysowano wyraźnie i nieco zbyt nachalnie, ale też bez większej żenady i totalnych absurdów. Co ciekawe film zainspirowały autentyczne wydarzenia, o czym można poczytać na wikipedii, jedynie ton całości ukierunkowano na korzyść Niemiec Wschodnich.
Nasz bohater, Hansesn, jest podwójnym agentem. Udaje współpracownika Amerykańskich szpiegów działających w RFN, ale tak naprawdę ma wykraść od nich plany inwazji dla NRD. Jakby całość podzielić przez dwa, to nie jest nawet tak bzdurnie. Po za tym idiotyzmów znanych z przygód Bonda na próżno tu szukać, to znacznie bardziej stonowany film.
Do tego całość zrealizowano sprawnie: obsada daje radę, klimat i muzyka są bardzo fajne, zdjęcia nie nawalają, podobnie jak inne aspekty techniczne. Na dobrą sprawę z filmowego punktu widzenia ciężko się tu do czegoś przyczepić. Solidne kino rozrywkowe, którego propagandową wymowę można łatwo puścić w zapomnienie. Nic dziwnego, że film odniósł sukces.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones