Bardzo mi się ten film spodobał, przede wszystkim jest to jeden z niewielu filmów, w którym
Toby Stephens gra rolę pierwszoplanową, a ten aktor ma naprawdę ogromny potencjał! Do
tego koprodukcja BBC, a to właściwie jest najlepsza reklama jeśli chodzi o filmy i seriale
kostiumowe. Dla ludzi, którzy nie są fanami kina kostiumowego "Fotograf elfów" może
wydać się nudnawy, ale jeśli ktoś (tak jak ja) jest fanem, to powinien docenić kameralność i
dbałość o szczegóły. A do tego b. dobra muzyka - 2 kawałki w różnych aranżacjach, a robi
ogromne wrażenie.