Ja filmu nie widziałem, ale mam dziwne wrażenie, że jak na na polsko-zaściankowe warunki przystało film będzie strasznie pretensjonalny, podobnie jak ponoć arcydzieło Komornik. Niech zgadnę zakończenie fabuły. Główny bohater w końcu się nawróci i odda wszystkie pieniądze chorym dzieciom. Dobro zwycięży, zupełnie jak w życiu;-)