a się zdziwisz to aż cię skręci... to że gra kilku aktorów nie znaczy, że będzie ten film chociaż minimalnie podobny do "Chłopaków Nie Płaczących" :)
Skoro w sieci można przeczytać info, że to "Chłopaki nie płaczą 2" to ja mam pytanie: co tu robi Fred skoro on zginął?
To nie będą "Chłopaki nie płaczą 2". Ma to być coś robionego w podobie, z tymi samymi aktorami, ale kompletnie innymi postaciami. Twórcy, by wzbudzić zainteresowanie tym projektem, na początku palnęli, że to jest kontynuacja, ale potem szybko to odwołano.
z tymi samymi... i ze Sławomirem xD
Zapomnijcie, że z tego coś będzie. Jakby przyszedł do tego jakiś porządny reżyser to może bym dał szansę, ale nie Milowicz... ludzie kochani ;D
Nawet nigdy nie liczyłem, że z tego coś będzie. Za dużo celebrytów w obsadzie i za dużo scenarzystów. Każdy napisze scenki dla siebie i to nie ma prawa się udać finalnie jako całość. Dodatkowo Milowicz jest producentem, więc on tym wszystkim trzęsie. Porządny reżyser to, by nawet nie wziął scenariusza do ręki. Bądźmy poważni.
Mnie ten film zaciekawił. Właśnie przez obsadę. Wolę po prostu oglądać te znane osoby niż nie znane, a to, że ich jest wiele, to uznaję za bardzo pozytywne. Zwracam uwagę, że nie ma podobnego filmu w Polsce z taką ilością znanych aktorów czy celebrytów. Chętnie zobaczę. Natomiast z tymi Chłopakami Nie Płaczę to rozumiem, że jest to podobne odniesienie jak Snatch do Lock Stock n 2 Smoking Barrels. Czyli zachowanie konwencji, osoby w części te same, ale film inny. Ciekawe!