Traktuje ten film tak, jak ci myśliwi swoją ofiarę. Traktuje go jako czystą rozrywkę i w ten sposób przymknięcie oka na masę niedorzeczności nie jest takie trudne. Scenariusz pomimo masy bzdur wciąga, historia ciekawi. Ma też kilka momentów w których można powiedzieć do siebie "łał, tego się nie spodziewałem tutaj“ jak dosadna scena gore przy kładach. Mocna obsada i fajnie zagrane role, jest dramatycznie, jest komicznie ale wszystko na luzie. Po pewnym czasie przestaje już nawet przeszkadzać komiczna peruka Ice-T. Na plus również lokacje, trochę przerysowane ale klimatyczne. Ulice z podwórka bezdomnych to typowa podziemna ameryczka, a co do miejsca gdzie dzieje się większa część filmu, owego lasu, bardzo ładnie nakręcone zdjęcia. Mocna pozycja z pięknej ery VHS.