PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5982}

Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith
7,6 257 378
ocen
7,6 10 1 257378
6,2 30
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Część III Zemsta Sithów
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Lucas z tarczą

ocenił(a) film na 8

Zaczęło się od mocnego uderzenia - środek wielkiej, gwiezdnej bitwy. Tym razem nie dałem się zmylić i aż tak się nie napaliłem, bo miałem w głowie świetny początek Ataku klonów. Moje zaskoczenie było naprawdę duże, gdy okazało się, że cały film ma tak świetne tempo i wreszcie seria nabrała rozpędu (rychło w czas, ostatni film z trylogii) stając się pełnoprawnym Kinem Nowej Przygody, gdzie pojedynki na miecze świetlne i wielkie bitwy to codzienność. Lucas kontynuuje wątki z poprzedniej części, ale robi to w dużo lepszy sposób, poprawia w końcu scenariusz, który częstował widza niestrawnymi dialogami i stawia na akcję i zwroty fabularne. Ciągłość uniwersów obu trylogii zachowana, a cała historia podąża do dobrze znanego finału - kompletna przemiana Anakina w Darth Vadera. Niestety przez tempo cierpi konwencja świata przedstawionego i szczegóły budowy świata, charakteru postaci i samej historii. Nie wiadomo dlaczego Yoda nagle ześwirował na Dagobah, nie wiadomo, dlaczego Obi Wan zamiast stać się wojownikiem rebeliantów postanowił zbierać piasek na Tatooine i rzekomo pilnować Luke'a, nie wiadomo dlaczego Dooku tak szybko ginie, nie wiadomo skąd i jak pojawia się Grievous. Odczułem to jeszcze bardziej, gdyż jestem po kilku sezonach Wojen Klonów. Tam wątki był świetnie rozwijane, a postaci takie jak Dooku czy Grievous budziły prawdziwy respekt i z odcinka na odcinek fascynowały widza swoją niezniszczalnością i charakterem. To samo tyczy się szczegółów wątków, postaci oraz miejsc, które zostały nadzwyczaj rozwinięte. W Zemście Sithów wszystko jest na swoim miejscu, ale wiele rzeczy jest potraktowana zbyt po łebkach. Można się również przyczepić do ogólnych założeń Zakonu Jedi - ich kodeksu, który w wielu miejscach sobie zaprzecza (z jednej strony Jedi mają być dobrzy i pomagać innym ,a z drugiej mają nie czuć empatii i się nie przywiązywać), dziwnego rozwiązania wątku Amidali i Anakina (ich romans, który miał być największą tajemnicą SW był tak łatwy do przewidzenia, że aż śmiać się chce,że nikt nie wiedział,że jest w ciąży z Anakinem) czy w końcu Mocy, która u jednych praktycznie nie występuje (Obi Wan, Sidious), a u innych objawia się eksplozywnie i ekstremalnie nagle (Anakin/Vader).
Mimo tych pomyłek i błędów Lucas w końcu się odkuł! Efekty specjalne i aktorzy nie gryzą się, akcja goni akcję, historia nabiera rumieńców,a zwrot fabularny i praktyczne wytępienie Jedi rozkazem 66 wywołuje ciarki na plecach. Tak samo jak ostatnie sceny będące pomostem do starej trylogii - autentycznie wzruszające i powodujące gęsią skórkę. Mrocznego Widma nie da się zapomnieć, ale dzięki Zemści Sithów Lucas uratował swój dobytek i odszedł z tarczą ze świata Gwiezdnych Wojen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones